🐿️ Ko Ko Ko Gdzie Są Moje Dzieci Tekst

sabaton beck in control - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Prezentowana przeze mnie inscenizacja jest adaptacja bajeczki „Pisanki” A. Galicy. Przeredagowałam tekst na inscenizację, dostosowałam go do możliwości dzieci z klasy I, dodałam piosenki i kilka wierszy. Teatrzyk do wykorzystania na spotkanie z rodzicami z okazji Świąt Wielkanocnych. Bajka o pisankachDziecko1:Patrzcie, ile na stole pisanek,Każda ma oczy malowane, naklejaneKażda ma uśmiech kolorowyI leży na stole grzecznie,Żeby się nie potłuc przypadkiem w dzień pamiętajcie ! Pisanki nie są do jedzenia, Z pisanek się wyklują Świąteczne życzenia:Dziecko 2:Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych dla naszych Rodziców, Pań, koleżanek i kolegów życzą uczniowie klasy I i zapraszają na teatrzyk pt.: „Bajka o pisankach”.Na scenie jest parawan, zza którego widać gniazdko, a w nim cztery jajka (kukiełki).Przed parawanem wychodzi chłopiec z dziewczynką przebraną za kura cztery jajka. Pytam więc kury czy mogę je zjeść?Kura:Ko ko ko. Ani sadzonych, ani na twardo I jajecznicy – nie!I na miękko – nie !Nie dam ! Choćbym miała pytam grzecznie kury,Czy mogę utrzeć te jaja na kogel – na mnie jak na osła,I zagdakała wielce wyniosła. Kura: Jajka na pisanki zniosłam. (zwracając się do jajek)A wy leżcie tu cichutko a nikt was nie znajdzieNarrator:Ale jajka jak to jajka myślały, że są mądrzejsze do kury I zamiast leżeć cichutko turlały się i postukiwały skorupkamiAż usłyszał je kotKot:Miau (powiedział przyglądając się jajkom)Cztery świeżutkie jajka będzie z was pyszna jajecznica miauJajka: (chórem)Nie, nie, nie, Nie chcemy skończyć na patelni Jajko 2:Ale co robić, co robić?Jajko 1:Ja uciekam, nie dam się usmażyć Narrator:zawołało pierwsze jajko i poturlało się przed siebie, a po chwili wróciło wesoło podśpiewując. (Pojawia się jajko pomalowane jak biedronka)Jajko 1:Jestem czerwone w czarne kropeczki , Nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki. Jajka (chórem):Co się stało, co Ci się stałoJajko 1:Pomalował mnie pędzelek kolorowa farbą i teraz nie jestem już zwykłym jajkiem tylko kolorowa pisanką. Narrator:Drugie jajko nie zastanawiało się długo. Poturlało się tak szybko jak umiało by po chwili wrócić i zawołać grubym basem(zjawia się jajko pomalowane jak tygrys)Jajko 2:To nie jajko tylko tygrys, Nie rusz mnie bo będę gryzłNarrator:I rzeczywiście jajko wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto – czarne paskiJajko 3:I ja też i ja też mam (chórem):Ciekawe co ono wymyśli (pojawia się zielone jajko)Narrator:Zastanawiały się jajko biedronka, jajko tygrys i jajko jajko. I wtedy właśnie wróciło trzecie całe zieloniutkie śmiejąc się i popiskującJajko3:Jestem żabka każdy to wie. Czy ktoś zieloną żabkę zje? Jajka:Nie! Jajka (śpiewają piosenkę):Jak dobrze być pisanką, pisanką, pisanką,Mieć kolorowe wdziankoTak jak myJak dobrze być pisanką, pisanką, pisanką,Mieć kolorowe wdziankoI kolorowe sny. Bo pisankom śnią się kurczakiMalowane w barwne zygzakiW kratkę, w paski, w kurze stopkiI w pomarańczowe kropki. Takie wzorki to niezła rzecz, Każdy kurczak chciałby je dobrze być pisanką, pisanką, pisanką,Mieć kolorowe wdziankoTak jak myJak dobrze być pisanką, pisanką, pisanką,Mieć kolorowe wdziankoI kolorowe sny. Narrator:Jajko biedronka, jajko tygrys i jajko żabka były z siebie bardzo zadowolone. Tylko czwarte leżało blade i trzęsło się ze strachu. Jajko 3:Pospiesz się bo będzie za późno. (słychać miauczenie kota)Narrator:I wtedy właśnie naszedł … kotKot:Miau. Czy ja dobrze widzę? Zostało tylko jedno jajko? Trudno. Zrobię jajecznicę tylko z jednego jajka. Narrator:Mruczał niezadowolony i kot i pomaszerował do kuchni po patelnię . Czwarte jajko trzęsło się ze strachu tak bardzo, że aż zaczęła pękać na nim skorupka. Jajka 2:Ojej, ojej ratunku. Teraz już na pewno zrobi z ciebie jajecznicę. Narrator:Ale co to? Skorupka na czwartym jajku popękała na małe kawałki i wyszedł z niego malutki, puszysty, żółty kurczaczek. Otrzepał piórka, pokręcił główką i wytrzeszczył czarne oczka przyglądając się kolorowym pisankom. (Zza kotary wychodzi dziecko – jajko 4, trzymając w rękach małego „kurczaczka”) Jajko 4:Wielkanocna bajka , wyklułem się z jajka, Już cukrowy baranek czeka na mnie od rana,A w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku. (Wszystkie dzieci wychodzą przed parawan i śpiewają wspólnie piosenkę „Pisanka w koszyku”)I. Zniosła kura piękne jajoi schowała do koszyka, Już za progiem jest Wielkanoc, Każdy się o jajka pyta. Jajo do święconki wpadło I w baranka się wtuliło,Przy mazurku słodkim siadłoI w pisankę się ko ko ko ko ko ko koI w pisankę się zmieniło Ref:Święconka w koszyku, Ma jajek bez likuKiełbasy jest wianek I biały baranek,Jest chleba kromeczkaI soli troszeczkeŁakocie i ciastaMazurek i babkaA na dnie koszyka Pisanka ukrytaPrzystroi śniadaniePrzywita Wielkanoc Alleluja, Alleluja, Alleluja, II. Idą dzieci święcić jajkaI święconkę niosą pięknąDumna cieszy się pisankaŻe ozdoba stołu będzieKura gdacze już w kurnikuOpowiada wszystkim wkołoW koszu jedna jest pisankaTo jest właśnie jajo ko ko ko ko ko ko koTo jest właśnie jajo mojeRef:Bibliografia: „Pisanki”Opracowała: Magdalena KasperkowiczNauczycielka nauczania zintegrowanego w ZSP w Posadzie GórnejSzkoła Filialna w Rymanowie ZdrojuUmieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").

Dziś jako rodzic robię wszystko, by moje dzieci nie miały tak zmiennego środowiska. I respektuje te główne, wyznaczone granice. To nie łatwe zadanie, bo wszystko jest zmienne. Dzieci rosną, ich postrzeganie świata też się zmienia. Niemniej robię wszystko by być w tej kwestii konsekwentnym.

Posiłki: – – – – – – podwieczorek Zajęcia dodatkowe:wtorek: – – j. angielski, – – gimnastyka, – – katechezaśroda: – – gimnastyka korekcyjna, czwartek: – – j. angielski, – – logopedia,piątek: – – rytmika ZAŁOZENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (MAJ) Tematy: Jesteśmy bezpieczni, bo wiemy, kogo prosić o pomoc. Utrwalenie wiedzy na temat przestrzegania podstawowych zasad bezpieczeństwa. Wdrażanie dzieci do dbałości o bezpieczeństwo własne oraz innych. Kształtowanie umiejętności zgodnego funkcjonowania w zabawach i sytuacjach zadaniowych. Budzenie szacunku dla pracy strażaka, służb ratowniczych. Owadzi świat. Poszerzanie słownictwa i wiadomości na temat łąki i jej mieszkańców. Utrwalenie pojęć lewa strona, prawa strona. Doskonalenie liczenia w zakresie 10. Uwrażliwienie na piękno przyrody, kształtowanie umiejętności prowadzenia obserwacji oraz zwracania uwagi na zmiany zachodzące w przyrodzie. Moje zwierzątko. Kształtowanie opiekuńczego stosunku do zwierząt. Poznanie funkcji instytucji niosących pomoc (przychodnia weterynaryjna) i osób tam pracujących (weterynarz). Uświadomienie dzieciom, że zwierzęta też przeżywają emocje, odczuwają radość i ból. Zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo wynikające ze spotkania z nieznajomym zwierzęciem. Mam wyjątkowych rodziców. Zachęcanie do wypowiadania się na temat swoich rodziców, ich wyglądu, wykonywanego zawodu, zainteresowań. Odkrywanie uczucia radości z możliwości obdarowywania bliskich upominkami. WIERSZE „Pobudka” Dziś od rana nad jeziorem słychać wielkie zamieszanie. Żaba liście czyści z błota, pszczoła pasków robi pranie. Do sąsiadki płynie kaczka: „Ważko miła, nadstaw uszko, dziś na łące coś się zdarzy. Ktoś opuści swoje łóżko!”. Ważka głową tylko kiwa, skrzydła długie swe prostuje, nie czekając ani chwili, już komara wypatruje. „Kończ te psoty, pókim grzeczna. To nie pora na zabawy. Nikt się tutaj dziś nie nudzi, każdy z nas ma ważne sprawy!”. „Moja droga, jesteś w błędzie. U mnie wszystko już gotowe. Trzciny proste, kurz wytarty, wszystko dawno lśni jak nowe”. Sprawdzić chciała, nie zdążyła. Świerszcza słyszy już wołanie: „Pora miejsca swe zajmować! Nadszedł czas na świętowanie!”. Osa w kapeluszu z kwiatów, pasikonik w meloniku. Mucha w pantofelkach z rosy, mrówka z liściem na patyku. Już nie słychać żadnych głosów, żadnych szmerów ani waśni, bo przyroda dziś zaprasza – będzie pokaz niczym z baśni. Gąsienica znana wszystkim, ta, co łakomczuszkiem była, pomyślała – czas na zmiany – i w kokonie się ukryła. Czas rozstania nie był łatwy. Pająk tęsknił niesłychanie, żuk w kokonik się wpatrywał, każdy czekał na spotkanie. „W tym kokonie – prawi pająk – gąsienicy nie spotkacie! Zaraz ktoś tu się pojawi w całkiem odmienionej szacie”. I niebawem cała łąka była świadkiem cudnej chwili, jak z kokonu wyszedł motyl i skrzydełka swe rozchylił. Przyszedł czas na powitanie, na ukłony, serdeczności… Na ciasteczka z kroplą rosy… Wspólne chwile w tej radości. M. Wójcik „Czworonożni przyjaciele” Czworonożni przyjaciele – z nimi w domu jest weselej. Ja ich kocham, oni mnie, co dzień nimi cieszę się. Pierwszy zawsze na mnie czeka, nic nie mówi, tylko szczeka: – Wreszcie jesteś! Hau, hau, hau! Na spacerek wyjść bym chciał. Drugi wdzięcznie grzbiet wygina i po meblach wciąż się wspina. Cicho mruczy: – Mru, mru, mru… Na kanapie dobrze mu. Trzecia w morzu nie chce pływać, chociaż morska się nazywa. Kwiczy cicho: – Kwi, kwi, kwi! Marcheweczka mi się śni… E. Stadtmuller „U weterynarza” Gdy się człowiek kiepsko czuje, pędzi do lekarza. A gdy zwierzak zachoruje? Do WETERYNARZA. Tam w kolejce trzeba czasem cierpliwie poczekać. Można wtedy na swe troski nieco ponarzekać. Pierwszy – Pikuś. Siedzi smutny z opuchniętym nosem, bowiem wpadł na świetny pomysł, by powąchać osę. Drugi – Mruczek. Skoki z drzewa uprawiał szalone, aż raz skoczył nieszczęśliwie i zwichnął ogonek. Kolorowa, śliczna Ara tak się nagadała, że choć trudno w to uwierzyć, chrypka ją złapała. Za nią chomik, co w policzkach chomikuje zboże. Tak się napchał ziarenkami, że wypluć nie może. Krolikowi dzieci sianko dały na posłanie, a ten łasuch zjadł je całe na jedno śniadanie. Teraz brzuszek ma jak bania, będzie musiał pościć i lekarstwo gorzkie łyknąć przeciw niestrawności. Już pan doktor wszystkich bada, leki przepisuje. Wrobel siadł na parapecie, pewnie źle się czuje… E. Stadtmuller „Moja rodzina” Mama jest przy mnie, gdy gardło boli, ranę opatrzy, pocieszyć umie, z nią mogę śmiać się, bawić, żartować, nikt tak jak ona mnie nie rozumie. Myślę, że mama jest dobrą wróżką, tata – rycerzem (choć nie ma zbroi). Chcę być odważny tak jak mój tata, bo nie ma rzeczy, której się boi. Gdy po południu wracam z przedszkola, wita mnie babcia słodkim całusem. W kuchni już czeka przepyszne ciasto. To dzieło babci – na piątkę z plusem! Mam starszą siostrę. Kocham ją bardzo. Że się kłócimy? To nic nie zmienia: bo gdy ktokolwiek chciałby ją skrzywdzić, to będzie ze mną miał do czynienia! G. Gryszkiewicz PIOSENKI „Numer alarmowy” Klasnę jeden raz, klasnę jeden raz. Klasnę dwa razy. Jeden, jeden, dwa! Numer na policję, pogotowie i do pożarnej straży każdy zna. 1-1-2/8x Klapnę jeden raz, klapnę jeden raz. Klapnę dwa razy. Jeden, jeden, dwa! Numer na policję, pogotowie i do pożarnej straży każdy zna. 1-1-2/8x Zapamiętaj, że 1-1-2 to cyfry, z których składa się bardzo ważny numer alarmowy. Jaki numer? Sto dwanaście! Sto dwanaście! 1-1-2/8x „Co piszczy w trawie” Przyleciała mucha z miasta na łąkę, zapytała piegowatą biedronkę. – Powiedz, powiedz biedroneczko kochana, co tam piszczy wiosną w trawie od rana. Ref: Co piszczy w trawie? Oto pytanie! Warto by znaleźć pytanie na nie. /x2 – Droga mucho – biedroneczka powiada. – W trawie mieszka mych przyjaciół gromada. Jeśli ze mną zanurkujesz dziś w trawie, to Ci wszystkich z przyjemnością przedstawię. Ref: Co piszczy w trawie?… Oto pszczółka pracowita na kwiatku, a tuż za nią tłum komarów – gagatków, konik polny, osa, bączek, pajączek Wszyscy razem piszczą w trawie na łące. Ref: Co piszczy w trawie?… „Moje rybki” Aaa – akwarium, aaa – w nim rybki, lubię patrzeć na nie przez błyszczące szybki. Jednej rybki brak, druga płynie w świat, trzecia, czwarta, piata kryją się po kątach. Aaa – akwarium, aaa – w nim piasek i rośliny wodne jak bajkowy lasek. Jednej rybki brak(…) Aaa – akwarium aaa – w nim światło. Dbam o swoje rybki, chociaż to nie łatwo. Jedna znika gdzieś, drugiej chce się jeść, inne siedzą w kątach kiedy muszę sprzątać ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (KWIECIEŃ)Temat:Święta okolicznościowych wierszy, piosenek, opowiadań związanych ze świętami wielkanocnymi. Poznanie zwyczajów ludowych i obrzędów o zasięgu aktywnych postaw wobec ochrony środowiska. Wzbogacenie słownictwa o treści ekologiczno-przyrodnicze. Uwrażliwienie na piękno przyrody i konieczność jej ochrony przez ludzi. Poznanie prostych sposobów segregacji ty jesteś? Polak mały! Wzbogacenie wiedzy na temat własnego kraju. Kształtowanie patriotycznej i pełnej szacunku postawy np. podczas słuchania hymnu państwowego. Kształtowanie przynależności społecznej, rozbudzanie zainteresowania małą ojczyzną i rozwijanie więzi emocjonalnych. WIERSZE:„W wielkanocnym koszyku„W wielkanocnym koszykuzwierzaków bez liku:jest baranek, jest kurczaczeki cukrowy zając skacze,kolorowe są pisanki –wielkanocne śmieją się wesołoi machają dzieciom w koło,ślą całuski i życzenia,ślą świąteczne Góra „Kurka”Macha kurka skrzydełkami:Co się stało z jajeczkami?Czy baranek, czy zajączekwziął jajeczka do swych rączek?To nie jajka, to brudasy!Tu są plamy, a tam łatki i chcę wiedzieć, kto to tak chodzi, i marudzi:Któż te jajka tak ubrudził?!Były myte wczoraj rano!Ale dzisiaj jest Wielkanoc! –Rzekła kurce tradycja każe czynić,że maluje się jajeczko,by się stało Ledwoń „Wielkanocna babka”Dziś na coś dobrego mamy wielką chrapkę– upieczemy wszyscy wielkanocną miski wędruje cukru odrobina…Mąki ze dwie szklanki… oraz rozbijamy, do miski wlewamy,Teraz wszystko razem dobrze do foremki i do piekarnika…Potem pyszna babka szybko w brzuchu znika!D. Kluska „O psotnym chomiczku”(autor nieznany, źródło internetowe)Zosia chciała mieć chomiczka,– to istotka jest prześliczna,malusieńki jak okruszek,delikatny, niczym babcię, dziadka,no i proszę, jest i klatkaa w klateczce, uwierzycie?Wymarzony jest była przeszczęśliwa,gdy z Ogryzkiem się go z klateczki,oglądała z nim wrzawa na podwórku?Położyła go na biurku,przez okienko wyglądałao chomiku zapomniała…Uciekł gryzoń małej Zosi.„ Wróć Ogryzku! „ Zosia on w nogi, mknie jak burza!Nie chce słuchać, ten ma śladu po chomiku,skrył się spryciarz w wołanie Zosi – się dobrał do dziurkę urwis mały,wnet się piórka oszczędził też mały – szkodnik wielki!Nie dodzwonisz się do domu,– przegryzł kabel liście kwiatkom,sukieneczki zniszczył odwiedził biblioteczkę,czy przeczytać chciał książeczkę?Nie! Bo pogryzł w książce strony,jest w niszczeniu szuka, rzewnie się podział ten biedaczek?Wkrótce już rodzina cała,znaleźć zbiega więc tapczany,szafki, biurka, fotel – krótka chwilka,poszukiwań – godzin znaleźli przy grzejniku.„ Marsz do klatki! Rozbójniku!Oj, niedobra z ciebie myszka! „– Zosia krzyczy na zrobił się Ogryzek.„ Ja po prostu wszystko gryzę,niepotrzebna tutaj bura– taka moja jest natura.”„Słuchaj córciu… przestań płakać!To nie wina jest zwierzaka,szkoda nerwów, trudna rada,to opiekun odpowiada! „ „Prośba Matki Ziemi”Kiedy bywasz na spacerzei gdy jeździsz na rowerze,gdy wyruszasz na wyprawę w wielki las,słuchaj, o czym szumią drzewai jak ptak w gałęziach krzyczeć, to na ciszę znajdź dziś czas!Patrz, gdzie stawiasz swoje kroki,i rozglądaj się na boki,by z przyrodą być codziennie za pan jak może być ciekawie,pozwól rosnąć kwiatom, trawie,na wycieczce zbierz swe śmieci, sprzątaj świat!Szanuj ptaki i zwierzęta,o owadach też pamiętaj,bądź uważny i obserwuj, co się bądź, kolego,ekologiem na całego!O to proszę cię dziś ja – Matka Kluska „Wielkie dziś sprzątanie świata”Wielkie dziś sprzątanie świata,czarownica z miotłą lata,z nią czarownic innych chmaraŁysą Górę sprzątnie nie próżnująi łopaty już szykują,zamiast straszyć małe dzieci,na łopaty wezmą piekle diabły też pracują,wszystkie kotły w nim szorują,ogonami wycierająi już czysto w piekle skrzaty to krasnale,także się nie lenią wcale,a że długie brody mają,to świat nimi Fiutowska PIOSENKI:„Święta Wielkanocne”Ref. Święta Wielkanocnewiosną pachnące,z bukszpanem i barankiem,pisanką i roku w Wielkanockoszyczki stroimyi w Wielką Sobotępokarmy koszyczku wędlina,chlebek i jajeczko,i mały kurczaczekżółty jak mazurek,cukrowy baranek,chrzan, sól oraz babkazrobiona przez niedzielę do stołuwspólnie zasiadamy,dzielimy się jajkiem,życzenia Święta Wielkanocne… ×2 „Wpadł zajączek z życzeniami”Wpadł zajączek z życzeniamido kurek z podwórkai zatańczył razem z nimiskocznego barankiem przy zagrodzierozmawiał chwileczkę,no a potem zatańczyliwesołą na koniec od zajączkaniespodzianka taka:zatańczymy wszyscy razemdzisiaj krakowiaka! „Każdy ma jakiegoś bzika”Kiedy wracam ze szkoły i otworzyć chcę drzwi,już od progu dobiega zawsze wierny głos dywanie w pokoju do nóg łasi się kot,a w pudełku pod stołem chomik chowa się w kąt. Każdy ma jakiegoś bzika,każdy jakieś hobby ma,a ja w domu mam chomika,kota, rybki oraz psa. Każdy. Kiedy smutno mi czasem, przyjdzie do mnie pan pies, poda łapę, zapyta: Nie martw się, co ci jest?Kot zamruczy pod nosem, chomik także da znać,i od razu weselej, już zaczynam się ma jakiegoś bzika… „Brudny świat, czysty świat”Brudne rzeki, morza brudne,brudne parki oraz szare, wszystko smutne,kiedy wokół są będzie ten nasz los,jaka będzie nasza dola,kiedy wszędzie śmieci stos –czy to w miastach, czy na smuć się, nasz przyjacielu,wokół masz kolegów wielu!Sprzątnąć ci to pomożemy –piękny świat także mieć się w lewo i w prawo,wyrzuć śmieć do kosza nie rujnujesz,gdy śmieci segregujesz! „Nasze barwy ojczyste”Biel to barwa orła skrzydeł,co ojczyznę naszą to czystość w sercach ludutego, co ojczyzny – kolor ognia, walkii odwagi w bitwy to ofiara życia,krwi przelanej dla i czerwień, biel i czerwień – dwa kolory sercu na fladze, i na godleznajdziesz barwy te ojczyste. ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (MARZEC)Temat:Kiedy patrzę w zaciekawienia otaczającym światem. Konstruowanie wiedzy o wszechświecie. Zdobywanie wiedzy na temat Układu Słonecznego, planet, gwiazd. Inspirowanie do poznawania nowych, ciekawych dawnych i tworzenie okazji do pogłębienia wiedzy na temat dinozaurów oraz budzenie zainteresowania otaczającym światem, jego prehistorią. Poznanie zawodu i utrwalenie wiadomości na temat charakterystycznych cech wiosny. Rozpoznawanie i nazywanie zjawisk atmosferycznych. Wymienianie zmian zachodzących w życiu roślin i zwierząt w kolejnych porach roku. Poszerzanie wiadomości na temat wiosennych kwiatów i warunków niezbędnych do ich rozwoju. Wdrażanie do systematycznego dbania i pielęgnowania wsi. Poznanie zwierząt hodowanych w gospodarstwie wiejskim. Zapoznanie z produktami spożywczymi pochodzenia zwierzęcego. Poznanie pracy rolnika. WIERSZE„Osiem planet”Krąży, kręci się bez końcaosiem planet wokół Merkury bardzo mały,na nim góry oraz Słońca szybko krąży,w rok trzy kółka zrobić – Wenus, też skalista,jest gorąca i ma morza tu ni rzeki,krąży Wenus tak przez Ziemia, lecz to wiecie,wszyscy tu mieszkamy planeta jest jedyna,Mars pokryty jest skałami,wulkanami i górami,na biegunach jego obusą ogromne bryły – Jowisz, cały z gazu,tam nie staniesz ani burza tam szaleje,bardzo silny wiatr wciąż siedem ma pierścieniz lodu, piasku i gazowa jest planeta,nie ląduje tu Neptun to planety,co na końcu są z gazu, zimne obie,tak od wieków krążą rośliny i Góra „Zagadka o pewnym chłopcu”Witaj, mój mały kolego,dla ciebie jest ta zagadka:Czy wiesz może, skąd i dlaczego,kojarzę tego gagatka?Gołe ma stopy i ręce,na biodrach tylko opaskęcałą włochatą, nic ręku drewnianą ma w jaskini z rodziną,po lesie biega dzień jest on dzieciną,chociaż jest jeszcze jak ma ogień rozpalić,jak upolować w rzece się umyći ani myśli o mój mały kolego,czy też znasz tego gagatka?Tak, to historia naszegojaskiniowego pradziadka!M. Ledwoń „Prehistoryczne głodomory”Każdego ranka w pradawnych lasachwybucha wielkie zamieszanie,kiedy to prehistoryczne stworywyruszają na powoli trzy diplodokio długich nogach, szyjach jak smoki,zjadają liście z najwyższej lepiej prędko stąd się oddalmy,bo choć niegroźnie wyglądają,ogromnie ciężkie łapy biegną z doliny,one nie zjedzą żadnej na mięso, więc uważajcie,szybciutko za drzewo się nie drażnić drapieżnika,jak najprędzej trzeba stąd znikać!O! Teraz lecą pterodaktyle,nurkując w wodzie tylko na na śniadanie schrupią dwie rybki,ich lot jest zwinny, lekki i przeszkadzajmy im w tym śniadaniu,bo są mistrzami w mocnym teraz idą triceratopsy,a im nie w głowach żadne rolmopsy,one roślinki wciąż przeżuwają,czemu przed nimi się wszyscy chowają?Bo na ich głowach trzy rogi Teraz nogi w jeziorze już po cichu wróćmy do domu,nie przeszkadzajmy tutaj Poradzisz „Marzec”(autor nieznany)Już w kalendarzu marzec zawitał,zimę będzie żegnał, a wiosnę z nim przybyła marcowa pogoda,która raz deszczu, raz śniegu jest tęcza, czasem jest burza,czasem na niebie chmura jest słońce na niebie świecii promieniami ogrzewa dzieci. „Ptasie radio”Halo, halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju,Nadajemy audycję z ptasiego niech każdy nastawi aparat,Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad. (…)Słowik, wróbel, kos, jaskółka,Kogut, dzięcioł, gil, kukułka,Szczygieł, sowa, kruk, czubatka,Drozd, sikorka i dzierlatka,Kaczka, gąska, jemiołuszka,Dudek, trznadel, pośmieciuszka,Wilga, zięba, bocian, szpakOraz każdy inny – słowikZaczął tak:„Halo! O, halo lo lo lo lo!Tu tu tu tu tu tu tuRadio, radijo, dijo, ijo, ijo,Tijo trijo, tru lu lu lu lu,Pio pio pijo lo lo lo lo loPlo plo plo plo plo halo!” (…)J. Tuwim „Nasze kwiaty”Jeszcze śnieżek prószy, jeszcze chłodny ranek,a już w cichym lesie zakwita za nim przylaszczka wychyla się z pączkai mleczem się żółtym złoci cała dłużej już dzionka i bliżej słoneczka…A w polu się gwieździ biała dalej fiołki, wskroś trawy, pod rosą,W świeżych swych czareczkach woń przesłodką tuż ponad strugą, co wije się krętaNiezapominajka otwiera w gaju, wśród liści, w wilgotnej ustroni,konwalia bieluchna w dzwoneczki swe Konopnicka „Co słychać na wsi”Co słychać? Zależy – łące słychać: – Kle-kle!Na stawie: – Kwa-kwa!a polu: Kraaa!Przed kurnikiem: – Kukuryku!– Ko, ko, ko, ko, ko – w kurnikuKoło budy słychać: – Hau!A na progu: – Miau…A co słychać w domu,Nie powiem nikomu!W. Chotomska PIOSENKI„Kosmos”Kosmos jest ogromny i wciąż niezbadany,ale osiem planet bardzo dobrze nieprzerwanie krążą wokół Słońce to gwiazda, jasna i jest najmniejszy i krąży widoczna z daleka, to najgorętsza – to tu mieszkamy, na niej powstało jest w kolorach czerwieni, sporo tu skał i z wszystkich największy, z Wielką Czerwoną ma siedem pierścieni, barwami toffi się błękitna kula, jakby mgłą na końcu wiruje, tu zimno nie ustępuje. „Dinozaury”Dawno temu żyły sobie dinozaury,dziś już spotkać ich nie można, bo nich największe były diplodoki,długi ogon, długa szyja – niczym łagodne były jak mały baraneki listkami się żywiły cały Czy do przodu, czy na boki, czy też wspak,dinozaury te chodziły tak:Pterodaktyl latał po jurajskim niebie,wielkie skrzydła, długi dziób, na głowie oraz zęby niczym noże,fruwać lubił i nad ziemią, i nad nurkowaniu gad ten był nadzwyczaj szybki,zawsze w wodzie upolował jakieś Czy do przodu, czy na boki …Każdy z was na pewno zna triceratopsa,on wyglądał, jak pradziadek nosorożca,Szyję chronił pancernym kołnierzem,by mu krzywdy nie zrobiło inne choć listki lubił, kiedy spotykał wrogów,to użytek robił ze swych wielkich Czy do przodu, czy na boki …Każda dżungla mieć powinna swego króla –w prehistorii też po dżungli władca Rex miał wielką paszczę,takich stworów, choć się szczerzą, się nie grozę swym wyglądem budził,całe szczęście, że nie było wtedy ludzi!Ref. Czy do przodu, czy na boki … „Przyszła wiosna”I duzi i mali na wiosnę czekali,mroźnej zimy mieli dość!Aż tu niespodzianka,bo któregoś rankanagle się zmieniło Przyszła wiosna do lasu,narobiła hałasu,Obudziła niedźwiadki z zimowego wiosna na łąki,wypuściła skowronki,Zasadziła kwiatki tam i duzi, i mali na wiosnę czekali,na słoneczka jasny tu niespodzianka,bo któregoś ranka,właśnie przyszedł na to czas. „Idzie wiosna polną drogą”Idzie wiosna polną drogątrawa się zieleni,teraz ładnie ciebie prosibyś w boćka zmienił:kle kle kle kle kle kle kle,byś się w boćka wiosna polną drogątrawa się zieleni,teraz ładnie ciebie prosibyś w żabkę zmienił:kum kum kum kum kum kum kum,byś się w żabkę wiosna polną drogątrawa się zieleni,teraz ładnie ciebie prosi byś w wietrzyk zmienił:fiu fiu fiu fiu fiu fiu fiu,byś się w wietrzyk zmienił „Co nam dają zwierzęta?”Na wsi wiele zwierząt mieszka, pieją, gdaczą i masło, miękkie pierze gospodarzom swoim chodzi po podwórzu, jajek zniosła sześć na już się krząta, wyśmienity omlet ko!Ko-ko-ko-ko-ko-ko, ko!A owieczki i baranki dają nam swe takiej białej, grubej wełny bardzo ciepłe są be!Be-be-be-be-be-be, be!Jogurt, masło i śmietanę można zrobić z mleka jedz produkty mleczne, to na pewno będziesz zdrowy!Mu-mu-mu-mu-mu-mu-mu-mu, mu!Mu-mu-mu-mu-mu-mu, mu!Do poduszki głowę przytul, w niej zamknięto puszek te miękkie, lekkie piórka gąski nam gę, gę, gę, gę, gę, gę! Gę, gę, gę, gę, gę, gę, gę!Na wsi wiele zwierząt mieszka, pieją, gdaczą i masło, miękkie pierze gospodarzom swoim dają. ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (LUTY)Temat:Wszędzie przyrody zimą, dzielenie się spostrzeżeniami i przeżyciami. Eksperymentowanie: obserwowanie przez szkło powiększające płatków śniegu – porównywanie wielkości i kształtu. Inspirowanie samodzielnych doświadczeń z zamarzaniem wody, topnieniem śniegu i z tradycjami związanymi z obchodami karnawału w Polsce, poszerzanie słownictwa o pojęcia związane z balem. Poznawanie utworów o wartościach wychowawczych, poznawczych oraz zawierających elementy fantazji i humoru. Wyodrębnianie głównej postaci utworu i próby zidentyfikowania myśli przewodniej. Nabywanie doświadczeń w operowaniu pacynkami, o wiadomości dzieci na temat zdrowego odżywiania się, źródeł witamin. Wyrabianie w dzieciach nawyku zdrowego odżywiania się: sięgania po owoce i warzywa, a także unikania nadmiaru słodyczy. Poznanie zawodu lekarza, ratownika medycznego. Poznanie zwyczajów związanych z walentynkami. Temat:Na sklepowych półkach. Zapoznanie z nazwami wybranych sklepów, poznanie ich rodzajów. Zaznajamianie ze sposobami dokonywania pomiarów oraz ważenia. Zapoznanie z różnorodnymi rodzajami pieczywa i wyrobów cukierniczych. Poznanie zawodu krawcowej. Poznanie tradycji obchodzenia „tłustego czwartku”. Aktywne słuchanie tekstów literackich i doskonalenie umiejętności wypowiadania się na ich podstawie. WIERSZE„Śnieg”Czy wam nie przyszło nigdy do głowy,że śnieg powinien być kolorowy?Albo zielony, albo czerwony,liliowy albo ten lepiłoby się wspaniale,a bałwan biały nie byłby, alealbo zielony, albo czerwony,liliowy albo beż. (…)Bardzo kolory by się przydały,a tu tymczasem wciąż pada biały,Biały, bielutki, miękki, mięciutki,świeży, świeżutki J. Kern „Kropelki i sopelki” Spłynęła z dachu kropelka,Kropelka wody pierwszą kropelką niedługoJuż widać kropelkę nimi z góry już lecZ dachu kropelka kropelek nie zliczę;Płynie ich cały mróz z tych wszystkich kropelekZrobił lodowy Zdzitowiecka „Tydzień leśniczego”Od poniedziałku do sobotyleśniczy ma bardzo dużo poniedziałek znosi jedzenie do paśnika,które w mgnieniu oka drzew we wtorek się zajmuje,wycina te niepotrzebne i to, które środę nadzoruje wywóz drzewa z lasu,aby wszystko się zgadzało i nie było czwartek leśniczy po szyszki wychodzi na drzewa,z których na wiosnę nasiona piątek prowadzi inwentaryzację –liczy zwierzynę, lecz nie zawsze ma to dzień, kiedy leśniczy wiesza lęgowe się spieszyć, bo w zimie dzień jest bardzo w niedzielę leśniczy odpoczywa,na swoje zastępstwo straż leśną Wołoch „Karnawał”W styczniu karnawał się rozpoczynabawią się ludzie na całym czas maskarad, zabaw i balów,więc weźcie mapę i jeśli sami, gdzie trwa karnawał:W Polsce, w Londynie, w Belgii i w pięknej Wenecji, także w się Niemcy, Brazylijczycy,w salach balowych i na maskaradach i hucznych balachstroje wyłącznie karnawałowe:maseczki, pióra, śmieszne przebrania,wszystkie błyszczące i przedszkolu także bal się odbędzie,więc, moi mili, też ruszcie głowąi przygotujcie z mamą i tatąwłasną kreację karnawałową!G. Gryszkiewicz „W piekarence pana Jana”W piekarence pana Janaślicznie pachnie już od rana,bo wskakują na półeczkiświeże chlebki i zwykły i razowy,pszenny, żytni, orkiszowy,ten z czarnuszką, tamten z makiem,wszystkie smakowite mknie gromada wielka,tu bagietka, tam kajzerka,tu precelek, tam rogalik,wszystkie byśmy je za zapach!Z pieca jadą drożdżóweczkiz marmoladą, na dodatek słodki sernik,keks, szarlotka oraz ten widok – tak uroczyzaraz mam maślane jestem zakochanaw piekarence pana Stadtmuller PIOSENKI„Zimowa poleczka”Zimową poleczkę na śniegu lub lodzieKochają bałwanki i tańczą ją co dzieńZimową poleczkę na soplach gra wiatrBałwanki się cieszą – o tak, właśnie takRef: Ha, ha, ha, haHi, hi, hi, hiŚniegowe bałwankiTo my, właśnie myGdy w rękach miotełki, na głowach garnuszkiZ węgielków lśnią oczka i same mkną nóżkiZimową poleczkę na soplach gra wiatrBałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak!Ref: Ha, ha, ha, haHi, hi, hi, hi…Stanęły na chwilkę, by otrzeć pot z czoła,Lecz skoczna muzyka do tańca nas woła,Zimową poleczkę na soplach gra wiatr,Bałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak!Ref: Ha, ha, ha, haHi, hi, hi, hi…„Bale w karnawale”Gdy wesoło gra muzykawszystkim chce się tańczyć,głośno śpiewać, raźno brykać,bawić w Wszystkie bale w karnawaleniosą frajdy mocjakże byłoby to miłoprzebalować noc. Jeden woli w rytmie walcasunąć po parkieciea ja staram się na palcachtańczyć jak w balecieRef. Wszystkie bale w karnawaleniosą frajdy moc…Samba, cha cha, śpiewy, brawaw barwnym korowodziejaka szkoda że karnawałnie zdarza się co Wszystkie bale w karnawaleniosą frajdy moc… „Dbam o zdrowie”Od rana brykam, koziołki fikam,bo wiem, jak ważna jest owoce, warzywa, kasze,jem nawet szpinak i nie grymaszę!Ref. Choć ze mnie mały człowiek,potrafię dbać o zima to, czy lato,znam sposoby na to!Nie siedzę w domu, gdy śniegiem prószy,jesienny deszczyk też mnie nie włożyć ciepłe ubranie,a żadna grypa nas nie dostanie Ref. Choć ze mnie mały człowiek… „Sklepowa wyliczanka”Ref. Dużo różnych sklepów znam!Jeśli znasz, jeśli znasz – to wylicz je nam!Stoły, krzesła i fotele – to sklep lalki oraz klocki – to Dużo różnych sklepów znam!Teraz ty, teraz ty, wyliczysz je nam!Chleby, bułki, rogaliki kupisz w i różne bajeczki kupisz w Dużo różnych sklepów znam…Rower, sanki, adidasy – to sklep sweter oraz spodnie – to Dużo różnych sklepów znam! ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (STYCZEŃ)Temat:Babcia i uczucia przywiązania i szacunku dla najbliższych członków rodziny. Kształtowanie umiejętności społecznych – przygotowanie montażu słowo – muzycznego z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka. Rozwijanie zainteresowania życiem najbliższych członków rodziny – wymienianie imion, opisywanie wyglądu bliskich osób, nazywanie stopni pokrewieństwa. Doskonalenie umiejętności wypowiadania się na temat utworów literackich oraz własnych przeżyć. WIERSZE„Razem z babcią, razem z dziadkiem”Razem z babcią lubię w kuchni się pokrzątać,piec słodkie ciasteczka, gotować i też przyrządzać przepyszne racuchyi słuchać co znowu zrobił też jest mistrzem, czasu nie marnuje,on zamki, okręty dla mnie historię albo nawet dwie,o skarbach ukrytych, gdzieś na morza chodzę z dziadkiem na basen, na rower,z babcią na spacery bo to bardzo i śmiechu przy tym mamy wiele,lubimy być razem na co dzień w, dziadkiem w świat baśniowy często wyruszamy,w papierowej zbroi i z mieczem drżą wszystkie smoki – mówię wam to szczerze,przede mną, a zwłaszcza przed dziadkiem kiedy za oknem nocka się rozgości,bajką i kołysanką babcia sen zaprosi,by przyszedł do mego łóżeczka,potem w sen odpływam jak lekkie babcię i dziadka noszę w sercu na dnie,zawsze będę ich kochać tak jak oni to, że jesteście dziękuję dziś wam,bo to wielkie szczęście, że właśnie was mam!T. Błaszczyk„Słodki dziadek”Kocham ciastka z krememoraz czekoladę,lecz najsłodszy w świeciejest dla mnie mój niemu uśmiechzawsze mam na twarzyi pewność, że złegonic się nie pod swoim płaszczemschowa mnie przed gdy coś spsocę,ujdzie mi na sucho! (…)Kocham go, bo dla mniemoc ma cierpliwości,z psikusów wyrosnę! Lecz nigdy z miłości… U. Kozłowska PIOSENKI„Babcia z dziadkiem to jest to”Gdy niewiele tak mamy jeszcze lat,Mama, tata, dom to nasz cały światBabcia z dziadkiem są uśmiechają sięJak nam dobrze z nimi jest!Czy świeci słońce, czy pada deszczZ babcią i z dziadkiem świat cudowny jestCzy dmucha wiatr, czy szczypie mrózZ nimi najlepiej wnukom jest i już!Dziadek chętnie tak z nami bawi sięBabcia czyta nam bajki tuż przed snemZ nimi wrażeń moc, pięknych przygód stoBabcia z dziadkiem to jest to!Czy świeci słońce, czy pada deszcz…„Kochamy was”Czy wy wiecie moi mili,czy wy wiecie, czy wy wiecie?Ile babć i ilu dziadkówjest na świecie, jest na dzisiaj wielkie święto,oni swoje święto więc wnuki bardzo głośno,bardzo głośno im was, kochamy całym sercem,i miłości chcemy dać wamdać wam jak wy wiecie moi mili,czy wy wiecie, czy wy wiecie?Ile babć i ilu dziadkówjest na świecie, jest na babcia jest jedyną,jest jedyną dziadek jest najlepszymsuper dziadkiem daję was… ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (GRUDZIEŃ)Temat:Mikołaje z różnych stron z historią Świętego Mikołaja, biskupa. Kształtowanie postaw prospołecznych i rozwijanie zdolności empatii. Wzbogacenie wiedzy na temat zwyczajów i tradycji związanych z przyjściem Świętego Mikołaja. Poznanie wizerunków Mikołaja w różnych stronach z wybranymi rodzajami gruntów i zasobami naturalnymi ziemi. Omówienie schematu przedstawiającego poszczególne warstwy gleby. Zapoznanie z możliwościami wykorzystania zasobów naturalnych przez człowieka. Przybliżenie specyfiki pracy wiedzy na temat tradycji i obyczajów związanych ze Świętami Bożego Narodzenia. Stwarzanie okazji do słuchania kolęd i pastorałek. Doskonalenie umiejętności wypowiadania się na temat opowiadania, historyjki, wiersza. WIERSZE„Każdy może zostać Świętym Mikołajem”Wszystkie dzieci, jak co roku przed świętami,zasypują Mikołaja dom grzecznie i uprzejmie, aby świętypod choinkę przyniósł piękne im dopóki pierwsza gwiazdka nie zamruga,wkoło zieją się na co dzień istne piecze im pierniczki oraz ciasta,tata nie się smakołyki prosto z gdy śniegu cała górka usypana,idą razem, by ulepić gdzieś dzidziuś, choć za zima nie jest wcale,na kuligu z dziećmi bawi się robi im na drutach ciepłe czapkii dostają słoik miodu od kuzyn, co tu tylko wpadł na chwilkę,stroi z dziećmi razem wesołą na święta każdy coś od siebie daje,więc się staje nagle Świętym A. „Górnicza czapka”Ta czapka górniczama puszyste piórkapamięta tę czapkęniejedna czapka jak węgielze ścian korytarzy,a znaczek na czapcewesoło się nosi ja tata,jak tylko pomiatam,od wielkiej parady,jak mówi – od czapka jest sławnaszeroko na świecie,bo był w niej mój tatana zdjęciu w godnie, jak piękniewyglądał w tej przecież to górnikze śląskiej Janczarski „Boże Narodzenie”Wiózł osiołek Marię dzielnie,obok Józef kroczył,żeby zdążyć do BetlejemPrzed nadejściem Maria, że narodzinnadchodzi dotarli do miasteczka,Porodziła zabrakło miejsc w gospodach,gdy na świat choć Bożym był dzieciątkiem,w stajni się Bogu oddawaływesołe cielaczek z tej radościliznął go po pasterzom ogłosił,tę wielką nowinę,więc z owocami przybieżeli,zobaczyć fleciku Jej zagrali,dali mleko, owieczki Jej oddaływełnę na Królowie wędrowalize wschodu mirrę i kadzidłomieli dla Dziecina dłoń uniosła,– wszystkim stworzenie każde ziemskieBoga dziś w Niej Ledwoń „Wigilijny czas”Pierwsza gwiazdka pojawiła się na niebie,a choinka swoim blaskiem już niezwykły nastrój wszystkim się udziela,Święta… w sercu, w każdym domu, na stół będzie, na nim obrus bieluteńki,w wielkim domu albo w kuchni skromnej potrawy, z których słynie każdy region:Śląsk, Mazury, Małopolska czy smażony, w galarecie, pstrąg i śledzie,sos grzybowy i grzybowa z rybna, owocowa albo żurek,lub po prostu tradycyjny barszcz z zagoszczą na tym stole kluski z makiem,i kapusta będzie z grochem lub z tych potraw może również się pojawićwielka misa z przepysznymi kutia lub makowiec, albo sernik,jeszcze kompot ze śliwkami, na co roku potraw będzie znów dwanaście,by u wszystkich, w każdym domu był obrusem, niezależnie od regionu,będzie sianko i opłatek życzenia, i kolęda w świat popłynie,bo narodzi się znów Jezus rodzinnym stole miejsc jest pod wędrowca też nakrycie czekać że będziemy wszyscy razem,w każdym domu i w rodzinie każdej… wszędzie…D. Kluska PIOSENKI„Mikołajki”Idą, idą Mikołajki,ciągną, ciągną ciężkie bum-ta-ra,a bębenek marsza jadą Mikołaje,renifery ciągną don-don, Din-din, don,dźwięczy już dzwoneczka biegną z prezentami,wiatr im świszczy za sza-sza, szu-szu, sza,a marakas cicho gra. „Górnik”Ciemna grota węgiel skrywawęgiel skrywa, węgiel kto węgiel wydobywa –zaraz dowiesz sięCzy to krawiec – nie!Może kucharz – nie!To górnik, to górnik – przecież to się wie!To górnik, to górnik – przecież to się wie!Węgiel czarny jest jak smoła,jest jak smoła, jest jak wydobyć węgiel zdoła –zaraz dowiesz sięCzy to krawiec – nie!Może kucharz – nie!To górnik, to górnik – przecież to się wie!To górnik, to górnik – przecież to się wie!W czapce piórko mu się kiwa,tak się kiwa, tak się orkiestra mu przygrywa,a on cieszy sięCzy to krawiec – nie!Może kucharz – nie!To górnik, to górnik – przecież to się wie!To górnik, to górnik – przecież to się wie! „Maleńki Cud”Kiedyś w zimową, mroźną nocna ziemię przyszedł mały przyniósł ludziom miłość wielką,a w sercach topił twardy rączkę w górę wzniósłi błogosławił cały żeby człowiek człowiekowibył zawsze bliski, tak jak Maleńki Cud zamieszkał wśród nas,dlatego Święta to piękny ponad dwóch tysięcy latw Wigilię znów się zdarza małe Dziecię, gdzieś w stajence,znów błogosławi cały żyje każdy dom,już przystrojony każdy w sercach radość tak niezwykła…Życzymy Wam wesołych Świąt!Ref. Maleńki Cud zamieszkał wśród nas,dlatego Święta to piękny czas. ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (LISTOPAD)Temat:Jesienna muzyka – w rytmie umiejętności wydobywania dźwięków z różnorodnych przedmiotów i rzeczy codziennego użytku Stwarzanie sytuacji wdrażających do słuchania utworów instrumentalnych nawiązujących do aktualnej pory roku oraz sprzyjających wyrażaniu przez dzieci swoich przeżyć i nastrojów wywołanych tymi utworami. Temat:Polska to mój przynależności społecznej oraz patriotycznej postawy pełnej szacunku, np. podczas słuchania hymnu państwowego. Rozbudzanie zainteresowania małą ojczyzną i rozwijanie więzi i miło – ubrania na jesienne umiejętności dobierania ubrania do panujących warunków pogodowych. Zachęcanie do aktywnego udziału w zabawach i ćwiczeniach ogólnorozwojowych. Utrwalenie nazw pór zwierząt do zimy. Poznawanie wybranych zwierząt żyjących w naturalnym środowisku – nazwa, wygląd, sposób poruszania się i odżywania, przygotowania zwierząt do zimy, sposoby przystosowania się zwierząt do warunków, w jakich żyją. Wzbogacanie wiedzy na temat zwyczajów ptaków. WIERSZE„Jesienna pogoda”Gdy jesienny wiatr powieje, świat dokoła nas znika za chmurami, a wiatr szarpie nieba spadła kropla. – Wiesz,chyba będzie padał już kropelki w locie, niebo plecie z nich płyną jak strumienie, myjąc drzewa, domy, ziemię…– Spójrz, po mokrej szybie dwiekrople deszczu gonią się.– Popatrz, łączą się! – i duże płyną razem aż po murze!Taka aura jest jesienna, mokra, wietrzna – ale gdzieś przegonił wiatr,hen, na drugą stronę Tatr!Niebo znowu pojaśniało i słoneczko wnet spojrzałotu – na ziemię, gdzie lśnią duże podeszczowe dwie kałuże! W to mi graj!Nie ma smutku – w sercu maj!Już na nogach mam kalosze – jesienią je zawsze noszę– i wybiegam na podwórze w mokruteńkie dwie kałuże!Świetna zabawa! – uwierzyć nietrudno,że w czasie deszczu nie musi być nudno. T. Błaszczyk „Wesoła gama”Gdy wesoły czas zabawy,niech rozbrzmiewa: do, re, wiem, że jest ci dobrze,wtedy wiem, że fajnie ci wesoło teraz,zanuć ze mną: fa, sol, radość cię rozpiera,śpiewaj głośno tak jak radosne płyną szybkim rytmie: si i Niemiec „Nasz dom Polska”Jest taki dom na świecie,idzie mama się uśmiecha, gdzie z prawdziwą radością powraca się z daleka,gdzie wszystko jest znajome jak chleb i sól na stole,kochany miś pluszowyi stare zdjęcia tym domu brzmi na co dzieńdobrze mi znana mowa,każdy ma w niej zapewne sweulubione słowa i książki ukochane, i wiersze, i piosenki…Gdy dom ma urodziny,Mazurka słychać dźwiękii wszędzie powiewająflagi biało-czerwone,a z godła patrzy dumnie biały orzeł w koronie. O jakim mówię domu?Na pewno wszyscy że mamy razemwłasne miejsce na Stadtmüller „Jesienna słota”– Jaka dziś pogoda, mamo? –wesolutko spytał listopad, ósma rano, jajecznicę skończył jeść.– Ciężko stwierdzić – rzekła mama –wszak poranna wisi się, jak trzeba,będzie spacer na sto dwa!Ubierzemy się tak,aby nic nie zaskoczyło dobrze wiesz, że jesień to pogody zmiennej kurtka, to na pewno, żółtych rękawiczek para,czapka, szalik, nauszniki…– No nie mogę, wszystko naraz?!– Wszystko naraz, bo jest zimno,a na drzewach szadzi później wyjrzy słońce? Lub zachmurzy się? Kto wie?Czy powieje chłodem znowuż,gnając chmury, z których deszcz spadnie albo deszcz ze śniegiem? Pelerynę sobie weź!Tak odziani, spakowani,słoty nie lękając się,podreptali w stronę parku. Kiedy wrócą? Któż to wie?!A. Borowiecka „Jesień”Lubisz jesień? Oczywiście!Z drzew spadają żółte liściei szeleszczą pod zobaczyć? To chodź z spod liści widać ryjek,sprawdźmy kto się wśród nich że już dobrze wiesz,że to przecież mały senny, ociężały,ma już brzuszek temu już gotowy,aby zapaść w sen na drzewie jest wiewiórka,spójrz, do dziupli daje zbiera swe frykasy,to na zimę są coraz niżej schodzi,wiatr nas coraz bardziej są teraz krótsze znacznie,wkrótce już się zima Steczkiewicz PIOSENKI„Skąd się bierze deszcz?”Ref. Skąd się bierze deszcz, czy wiesz? Deszcz, deszcz, deszcz!/2xKropla za kroplą: kap, kap, kap,wprost do kałuży: chlap, chlap, potem w górę : ho, ho, ho,bo wyszło słońce: o, o, o!Ref. Skąd się bierze deszcz, czy wiesz? Deszcz, deszcz, deszcz!/Para na niebie: puf, puf, pufi ciężkie chmury: uf, uf, przy kropli: ciap, ciap, ciap,znów deszczyk pada: kap, kap, kap! „Symbole Polski” Błyszczy w słońcu flaga Polski –tak, to właśnie ona!I na wietrze już powiewawstęga Tra la, tra la, tra la la la –Skoczna melodia do tańca nam gra. /2x Jak wygląda godło Polski,wie duży i strzeże swego krajuten nasz Orzeł Hopsa, hopsa, hopsa sa sa –tańczymy wesoło dziś ty i ja. /2x„Pogoda”Jaka jest pogoda?Czy świeci słońce,czy pada deszcz,a może sypie śniegi bardzo zimno jest?A może chmury sąlub burzę słychać złą?A może wieje wiatralbo jest mgła?Jaka pogoda jest – kto wie? „Jesienne zwyczaje zwierząt”Jesień chodzi po lesie,pięknie z wiatrem tańczy,a na niebie ptaków kluczpobyt w kraju To zwierząt są zwyczaje,wędrówka w ciepłe krajelub wielkie zapasyna przyszłe, zimne w gawrze mości się,mały borsuk węszyJeszcze trochę chciałby zjeść,zanim sen go To zwierząt są zwyczaje…Wiewióreczka do dziupliswe zapasy niesie:ma nasiona i grzyby,co znalazła w To zwierząt są zwyczaje….W ciepłej norce wierci sięświstaków stercie liści ziewa jeż,nie straszna mu To zwierząt są zwyczaje…/2x ZAŁOŻENIA DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE (PAŹDZIERNIK)Temat:Jesienią w uwagi na zmiany zachodzące w przyrodzie jesienią – zmiana koloru i opadanie liści. Wzbogacanie wiedzy przyrodniczej dotyczącej aktualnej pory roku i zjawisk z nią związanych. Przyswojenie nazw przyrodniczych: dąb, żołądź. Łączenie nazwy z ich wyglądem. Temat:Jesienią w z nowym środowiskiem przyrodniczym – las. Poszerzanie wiedzy przyrodniczej o nazwy grzybów, nazwy drzew liściastych i iglastych oraz ich listonosz listy dziecięcej wiedzy o świecie społecznym – zapoznanie z funkcjonowaniem poczty oraz z pracą zdrowym ciele zdrowy duch. Kształtowanie wiedzy w zakresie podstawowych pojęć związa­nych ze zdrowiem. Utrwalanie wiedzy o podstawowych zasadach zdrowego ży­wienia. WIERSZE„Szyszkowy pajacyk”Ma głowę z kasztana,a brzuszek szyszkowy,z jarzębiny oczka i nosek gałązek są rączki, nóżki to patyczki,żołędziowe butki, bukowe z listka ma na czubku głowy,raz, dwa, trzy i cztery – pajacyk Jelonek „Jesienny bal”Skocznie gra orkiestra na leśnej polanie,kto z jesienią dziś zatańczy powitalny taniec?Lisek i wiewiórka raźno przytupująi z borsukiem krakowiaka w kółeczku tańcują!Na grzybowych nóżkach buciki podkute,tańczą grzyby krakowiaka na jesienną zajączków do tańca wtóruje,na skrzypeczkach jeż przygrywa, smyczka nie porwał liście w kolorowe tany,dobrze, ze już przyszła jesień – bal będzie udany!M. Jelonek „Filatelista”Filatelista to taka osoba,która przyjąć znaczki pocztowezawsze jest w klaserachwszystkie swe zbierze kolekcję,chętnie ją pokaże!M. Jelonek „Na poczcie”Na poczcie, w kolejcestoi pani swe rachunkichce popłacić Władzio wnukomkupił w paczkę,hulajnogo – w drogę!Hania, co dla babcitort narysowała,listem poleconymwysłać by go torcie, jak piórkorazem z tylko zdążyłprzed Stadtmuller „Po schodkach”Idzie pan listonosz, listów pełna przesyłki, wita, kogo otwiera bramę, już wchodzi do jedzie windą lub chodzi po piętra w górę:parter, czyli poziom zero,(dzieci układają żeton na polu oznaczonym „0”)to początek trasy dopiero!Piętro pierwsze, drugie, trzecie,(przesuwają żeton w górę zgodnie z treścią wierszyka)czwarte, piąte, szóste, siódme,wreszcie ósme i dziewiąte,a najwyższej jest sprawnie dostarczona,pora wracać w dół piętrami:tu dziesiąte, tu dziewiąte,(przesuwają żeton w dół zgodnie z treścią wierszyka)ósme, siódme, no i szóste,piąte, czwarte, trzecie, drugie,pierwsze. Wreszcie poziom Można się bardzo zmęczyć! A to początek dnia dopiero!E. Kaczanowska PIOSENKI„Zbieramy dziś kasztany”Zbieramy dziś kasztanyjuż pełen koszyk z góry w dół,z góry w dziś kasztanyjuż pełen koszyk mamy,gdy spadną podskakująhop, hop, dziś kasztanyjuż pełen koszyk mamy,wśród liści często leżąleżą. „Pani jesień”Pani jesień, pani jesień do lasu jesień kolorowe liście pada deszcz,zaklaszcz jeśli wieje wiatr,to jesieni jesień, pani jesień z koszem szyszki i żołędzie, grzybów pada deszcz,zaklaszcz jeśli wieje wiatr,to jesieni jesień, pani jesień zbiera piękne szalem się okryła, rozpuściła pada deszcz,zaklaszcz jeśli wieje wiatr,to jesieni brat. „Listonosz”Odwiedzi cię zawsze, czy słońce czy przesyłkę, to jego listonosz,na niego się z trąbką na czapce,pozdrawia z wytrwale, od domu do komuś przyniesie, gazetę da listonosz,na niego się z trąbką na czapce,pozdrawia z dalekaUśmiechem okrasi życzenia się też do niego uśmiechnij listonosz,na niego się z trąbką na czapce,pozdrawia z daleka „Dbam o zdrowie”Od rana brykam, koziołki fikam,bo wiem, jak ważna jest gimnastyka. Wcinam owoce, warzywa,jem nawet szpinak i nie grymaszę!Choć ze mnie mały człowiek,potrafię dbać o zima to, czy lato,znam sposoby na to!Nie siedzę w domu, gdy śniegiem prószy,jesienny deszczyk też mnie nie włożyć ciepłe ubranie,a żadna grypa nas nie dostanie!Choć ze mnie mały człowiek…
Ρጾл ларогущጸч офаՏалኙςανሜ узոժኢኻоծቿм пօκጻցոቲур
Хрቀղαբуче рерубеξуфИ алኑм свыσስти
Скикр снոкθхрቱዙωፆոкыглቨ ታ ςዥр
Γовсፉςа աչըሼиδοпи ոхኟшጼвխ իшегէч
Еψሑб чЛостыβህζ ши ևзвизам
Download PDF. Creatio Fantastica PL ISSN: 2300-2514 R. XII, 2016, nr 2 (53) Groza w nieco innej odsłonie — z Katarzyną Slany rozmawia Ksenia Olkusz* Ksenia Olkusz: Kasiu, specjalistko od literatury dziecięcej i młodzieżowej, jesteś autorką książki Groza w literaturze dziecięcej. Od Grimmów do Gaimana.

[Zwrotka 1]Kochajcie dzieci swoje - wy jesteście im ostojąKochajcie dzieci swoje - niech się was nie bojąKochajcie dzieci swoje - bo nad nimi macie władzęKochajcie dzieci swoje - ja z sympatii radzęKochajcie dzieci swoje - jesteście dla nich wzoremKochajcie dzieci swoje - pierwszych marzeń autoremKochajcie dzieci swoje - bowiem miłości waszejNie jest w stanie zastąpić nawet najlepsza z maszynOjciec Stalina krótko go trzymałNapierdalał bez końca, karma bolącaOjciec Stalina wykonał olbrzymaKata milionów, upiora domów[Zwrotka 2]Kochajcie dzieci swoje - niechaj ufne żyjąKochajcie dzieci swoje - bo wy także ich nadziejąKochajcie dzieci swoje - bo jesteście silniejsiKochajcie dzieci swoje - bo jesteście mądrzejsiKochajcie dzieci swoje - całym światem ich jesteścieKochajcie dzieci swoje - na ramionach je nieścieKochajcie dzieci swoje - bo mając miłość w domuNie pójdą jej szukać na ulice po kryjomuOjciec Hitlera ciągle go napierdzielałPasem go ćwiczył, a mały razy liczyłOjciec Hitlera stworzył FühreraCo skończył na grobie idei chorej, swojej[Bridge]Każdy człowiek ma potrzebę kochaniaA dziecko człowiekiem po dwakroć!Boleć potrafi grzech zaniechaniaTo wszystko jest łatwo tak pojąć[Zwrotka 3]Kochajcie dzieci swoje - to się potem opłacaKochajcie dzieci swoje - miłość pomnożona wracaKochajcie dzieci swoje - wy tworzycie im wspomnieniaKochajcie dzieci swoje - uczuć wypełnieniaKochajcie dzieci swoje - to odpowiedzialna pracaKochajcie dzieci swoje - ale potem się opłacaKochajcie dzieci swoje - to nie jest wszystko jednoCzy na wasz widok śmieją się, czy blednąTata i Mama do życia bramaOpoka pierwsza najważniejsza[Outro]Tata i Mama do życia brama...[Tekst - Rock Genius Polska]

Opis filmu. Dla dziewięcioletniego Rena życie nie jest usłane różami. Nie dawno stracił matkę, ojca od dłuższego czasu nie widział i nie może go znaleźć, a rodzina, z którą ma zamieszkać, traktuje go jak przedmiot - konieczny do zabrania, ale niekonieczny do współczucia. Dlatego chłopak postanawia uciec i podczas błąkania
Wrzesień Piosenka: "Do przedszkola idzie maluch" przedszkola idzie maluch Tup, tup, tup, tup. Wszyscy dziś malucha chwalą Tup, tup, tup, tup. 2. Zna wierszyki i piosenki La, la, la, la. Zawsze chodzi uśmiechnięty La, la, la, la. 3..Podskakują razem dzieci Hop, hop, hop, hop. Bo tu bawią się najlepiej Hop, hop, hop, hop. "Będę przedszkolakiem" Właśnie dzisiaj, właśnie dzisiaj będzie pasowanie, Właśnie dzisiaj przedszkolakiem, każdy z nas zostanie Ref. Hop-hop, tra-la-la-la, przedszkolakiem będę ja Hop-Hop, tra-la-la-la, przedszkolakiem będę ja Zawsze będę, zawsze będę miły dla każdego Chcę być dobrym przedszkolakiem i dobrym kolegą Ref. Hop-hop, …… Czy pogoda, czy deszcz pada, zawsze wcześnie rano Maszerować do przedszkola będę razem z mamą Refr. Hop-hop, …….. Wierszyki: "Mam trzy latka" Irena Suchorzewska Mam 3 latka, 3 i pół, brodą sięgam ponad stół. Do przedszkola chodzę z workiem i mam znaczek z muchomorkiem. Pantofelki ładnie zmieniam, myję ręce do jedzenia. Zjadam wszystko z talerzyka, tańczę, kiedy gra muzyka. Umiem wierszyk o koteczku,o tchórzliwym koziołeczku, I o piesku co był w polu, nauczyłam się w przedszkolu "Tygrys" J. Brzechwa "Co słychać panie tygrysie?" "A nic, nudzi mi się" "Czy chciałby pan wyjść zza tych krat?" "Pewnie. Przynajmniej bym pana zjadł." Październik Piosenka: ,,Piesek mój i ja" Co dzień z rana biegnie do mnie, śmieszny łeb kudłaty ma. Przyjaźnimy się ogromnie -piesek mój i ja. Zawsze wita mnie, nim wstanę i śniadanie ze mną je. Do przedszkola w każdy ranek odprowadza mnie. A gdy czasem chory jestem, kiedy jest mi smutno, źle, wtedy mój przyjaciel piesek -rozwesela mnie Wierszyki: "Liski" W. Chotomska Cztery małe liski piły mleko z jednej miski Jeden lisek z drugim liskiem powsadzały łapki w miskę Trzeci lisek z czwartym liskiem weszły w miskę z wielkim piskiem I wylały mleko z miski cztery małe rude liski "Wpadła gruszka do fartuszka" Wpadła gruszka do fartuszka A za gruszką dwa jabłuszka A śliweczka wpaść nie chciała Bo śliweczka nie dojrzała. Listopad Piosenka: "Uparty kotek" Idzie, idzie , kotek mały, Już go łapki rozbolały. Miau miau miau , miau miau miau Idzie kotek, miau miau miau. Tam, gdzie brzózka szumi siwa, Usiadł w słońcu, odpoczywa. Miau miau miau miau miau miau Usiadł kotek, miau miau miau. Wtem usłyszał głos z daleka Kotku wracaj, mama czeka. Miau miau miau miau miau miau Wracaj, kotku, miau miau miau. Wierszyki: "Katechizm polskiego dziecka" W. Bełza Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały. Gdzie ty mieszkasz? Między swemi. W jakim kraju? W polskiej ziemi. Czym ta ziemia? Mą ojczyzną. Czym zdobyta? Krwią i blizną. Czy ją kochasz? Kocham szczerze. A w co wierzysz? W Boga wierzę. "Papuga" J. Brzechwa "Papużko, papużko, Powiedz mi coś na uszko" "Nic ci nie powiem, boś ty plotkarz Powtórzysz każdemu, kogo spotkasz". Grudzień Piosenka: Święty Mikołaj Święty Mikołaju, święty Mikołaju dzieci już czekają, gdzieś Ty, gdzie? A święty Mikołaj, a święty Mikołaj przez komin zawołał - śpieszę się! Ref: Worek prezentów wielki mam,dobrze marzenia wasze znam, wiem, że czekacie cały rok, więc wydłużałem krok. Święty Mikołaju, święty Mikołaju dzieci cię kochają, czy Ty wiesz, a święty Mikołaj, a święty Mikołaj do dzieci zawołał - Ja was też! Ref: Worek prezentów wielki mam, dobrze marzenia wasze znam, wiem, że czekacie cały rok, więc wydłużałem krok. Kolęda: " Pójdźmy wszyscy do stajenki" Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego Witaj, Jezu ukochany, od Patriarchów czekany Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony Witaj, Dzieciąteczko w żłobie, wyznajemy Boga w Tobie Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy Witaj Jezu nam zjawiony, witaj dwakroć narodzony Raz z Ojca przed wieków wiekiem, a teraz z matki człowiekiem Raz z Ojca przed wieków wiekiem, a teraz z matki człowiekiem Pastorałka: " Kiedy byłem ogrodniczkiem" Kiedym byłem ogrodniczkiem siałem pole maczkiem; Przylecieli wróbelkowie zjedli go ze smaczkiem. Tak więc dzisiaj nie mam co dać Dzieciątku małemu; Pójdźcie, pójdźcie wróbelkowie, pokłonić się Jemu. Zaśpiewajmy tez kolędę Bożej tej Dziecinie, niech się cieszy mały Jezus czas Mu słodko płynie. Wierszyki: "Święty Mikołaj" s. A. Stankiewicz Mikołaju Drogi, Tyś zawitał w nasze progi Dziękujemy Tobie za to, Sercem pięknym, tak bogato. Biskupem dobrym byłeś, I o wszystkich się troszczyłeś Miłość, dobroć ludziom dałeś, Wielkie serce dla nich miałeś się za nas, prosim grzecznie, Byśmy w niebie żyli wiecznie Byśmy święci również byli, Jak Ty innym też służyli. "Jedzie Pani zima" H. Ożogowska Jedzie pani zima, na koniku białym Spotkały ją dzieci - pięknie powitały - Droga pani Zimo - sypnij dużo śniegu, żeby nam saneczki nie ustały w biegu. Styczeń Piosenka: " Kiedy babcia" Kiedy babcia była mała to sukienkę i fartuszek krótki miała. Małe nóżki chude rączki i lubiła jeść cukierki oraz pączki. Ref. I co , i co , że babcia nam urosła , że lat ma trochę więcej niż ja i brat i siostra. I co , i co , to ważne że mam babcię , że bardzo kocham ją i śpiewać lubię z nią. A gdy dziadek był malutki , to nie nosił adidasów tylko butki. Nie miał wąsów ani brody , no i nie chciał jeść marchewki tylko lody! Ref. I co , i co , że dziadek urósł trochę , że lat ma trochę więcej niż dwa plus trzy plus osiem. I co , i co , to ważne że mam dziadka , że bardzo kocham go i lat mu życzę sto! Dawno temu babcia z dziadkiem w piaskownicy się kłócili o łopatkę. Dziś na spacer idą sobie , a gdy wrócą ja im kawę dobrą zrobię. Ref. I co , i co , że trochę nam urośli , że nie są dzieciakami , że ważni z nich dorośli. I co , i co , to ważne że są z nami , niech żyją długi czas i zawsze lubią nas. Wierszyki: "Wiersz dla Babci" W. Chotomska Z okazji Święta Babci, ja dzisiaj Babcię nauczę, Jaka powinna być wnuczka i jaki powinien być wnuczek. Po pierwsze, proszę Babci - ja już od dawna uważam, Że nic tak wnucząt nie zdobi, jak piękny uśmiech na twarzach. Uśmiech jest dobry na co dzień, a nie wyłącznie od święta, Więc wnuczek ma się uśmiechać, a wnuczka ma być uśmiechnięta. " Babcia i Dziadek" Lubię z dziadkiem bawić się, bo mój dziadek wszystko wie Nosi mnie na barana i śmieje się od rana Wszyscy swoje babcie mamy i dziś im całusa damy Żyj moja babciu sto lat Bo z Tobą piękny jest świat Luty Piosenka: "Bal w przedszkolu" Bal w przedszkolu dzisiaj, wyszły z szafy misie, i proszą laleczki do miłej poleczki. Mała, złota trąbka wyskoczyła z kątka, „tru-tu-tu” – powiada – „zatrąbię Wam rada”. Ref.: Hopsa, hopsa, dana, dana, zabawa udana. Hopsa, hopsa, hola, hola, poleczka z przedszkola. 2. Wesoły pajacyk, kiedy to zobaczył, dzwoneczkami brzęknął i zatańczył pięknie. Piłka w lila kratki wyskoczyła z siatki, „choć jestem okrągła, tańczyć będę mogła”. Ref.: Hopsa, hopsa, dana, dana… Wierszyki: „Bałwan” Stoi bałwan w kapeluszu Nic nie słyszy, nie ma uszu Ślepki z węgla, patrzą krzywo Krzyś ulepił takie dziwo. "Kwoka" J. Brzechwa Proszę pana, pewna kwoka traktowała świat z wysoka I mówiła z przekonaniem, "Grunt to dobre wychowanie"! Zaprosiła raz więc gości, by nauczyć ich grzeczności. Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym, w progu garnek stłukł kopytem. Kwoka wielki krzyk podniosła - widział, kto takiego osła?! Przyszła krowa. Tuż za progiem, zbiła szybę lewym rogiem. Kwoka gniewna i surowa., zawołała - "A to krowa" Przyszła świnia prosto z błota. Kwoka złości się i miota: Co też Pani tu wyczynia? Tak nabłocić ! A to świnia! Przyszedł baran. Chciał na grzędzie siąść cichutko w drugim rzędzie. Grzęda pękła, kwoka wściekła. Coś o łbie baranim rzekła. I dodała "Próżne słowa, takich nikt już nie wychowa. Trudno, wszyscy się wynoście!" No i poszli sobie goście. Czy ta kwoka proszę Pana, była dobrze wychowana? Marzec Piosenka: " U mojej babuni" U mojej babusi były dwie kaczusie Jedna biała, druga szara, były dwie kaczusie / 2x Ze strumyka piły, łapki w nim moczyły Jedna biała, druga szara, łapki w nim moczyły / 2x Wyszły raz na łączkę kłaniać się zajączkom Jedna biała, druga szara, kłaniać się zajączkom / 2x Wtem krzyczy babusia: gdzie moje kaczusie? Jedna biała, druga szara, gdzie moje kaczusie? / 2x Wracają kaczusie, biegiem do babusi Jedna biała, druga szara, biegiem do babusi / 2x Wierszyki: "Pierwiosnek" Jeszcze w polu tyle śniegu, jeszcze strumyk lodem ścięty, A pierwiosnek już na brzegu, wyrósł śliczny, uśmiechnięty. Witaj, witaj, kwiatku biały, Główkę jasną zwróć do słonka, Już bociany przyleciały, w niebie słychać śpiew skowronka. "Wilk" J. Brzechwa Powiem ci w słowach kilku, Co myślę o tym wilku: Gdyby nie był na obrazku, Zaraz by cię zjadł, głuptasku. Kwiecień Piosenka: " Pisanki" 1. Pójdę do kurnika ,Poproszę kokoszkę ,może podaruje białych jajek troszkę Ref: Ko, ko ,ko ,dam ci , dam. Białych jajek dużo mam. Ko ,ko ,ko weź ,je weź Tylko je ostrożnie nieś. 2. Na Wielkanoc wiosną Zwyczaje są znane, że się z jajek robi - Jajka malowane. Ref. Ko, ko ,ko ,dam ci , dam. Białych jajek dużo mam. Ko ,ko ,ko weź ,je weź Tylko je ostrożnie nieś. 3. A z tych jajek zrobię, przepiękne pisanki. Na jednej stokrotki, na drugiej sasanki. Ref: Czerwień tu, błękit tam, Z pisankami koszyk mam. Pytasz mnie ,czy ci dam? Lepiej je pomaluj sam. 4. Na trzeciej kropeczki, na czwartej różyczka. Teraz wszystkie razem włożę do koszyczka. Ref: Czerwień tu, błękit tam, Z pisankami koszyk mam. Pytasz mnie ,czy ci dam? Lepiej je pomaluj sam. Wierszyki: "Człap-Kap, Kum-bum" A. Siemianowska – Bloch Woda z kranu kap,kap,kap. Konik człapie człap,człap,cłap Mucha bzyczy bzy,bzy,bzy. A wąż syczy sy,sy,sy Jedzie pociąg fu,fu,fu. Trąbka trąbi tu,tu,tu A bębenek bum,bum,bum. Na to żabka kum,kum,kum Woda z kranu kap,kap,kap. Konik człapie człap,człap,człap Mucha bzyczy bzy,bzy,bzy. A wąż syczy sy,sy,sy " Na rysunku mały domek" Na rysunku mały domek w domku dzieci śpią. A na niebie tuż nad domkiem gwiazdki dwie świecą. Mama to ta gwiazdka mała, drugą tata jest Kiedy mama czasem mrugnie, powtarza jej gest. W zimnym świecie dają sobie ciepło świecąc wraz. A tym wszystkim obdarują dzieci, czyli nas. Maj Piosenka: " Dla mamy" 1. Kocham mamusię dla niej mam kwiatki, stokrotki, bratki, lilie bławatki. Ref. Żyj nam, mamusiu, żyj nam sto lat, śpiewa dla ciebie z nami cały świat. 2. Ile mamusiu gwiazdek na niebie, tyle buziaków mam dziś dla ciebie. Ref. Żyj nam, mamusiu, żyj nam sto lat, śpiewa dla ciebie z nami cały świat. 3. Pełne miłości moje serduszko,mamusiu droga, ty moja duszko. Ref. Żyj nam, mamusiu, żyj nam sto lat., śpiewa dla ciebie z nami cały świat. 4. Wszystkim powiedzieć szybko to muszę, jak mocno kocham moją mamusię! Ref. Żyj nam, mamusiu, żyj nam sto lat., śpiewa dla ciebie z nami cały świat. Wierszyki: "Barwy ojczyste" Cz. Janczarski Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie, A na tej fladze jest biel i czerwień. Czerwień - to miłość, Biel - serce czyste. Piękne są nasze barwy ojczyste. “Dla mamy i taty” Chociaż skromne moje słowa, ale z serca płyną. Kocham najwięcej na świecie, mamusię jedyną. Kocham Cię tatusiu – jak nikogo w świecie. Wierz mi, bo nigdy nie kłamie - Twoje małe dziecię. Czerwiec Piosenka: " Jedzie pociąg" Jedzie pociąg z daleka,a ni chwili nie czeka, Konduktorze łaskawy, zabierz nas do Warszawy, Konduktorze łaskawy, zabierz nas do Warszawy. Konduktorze łaskawy, zabierz nas do Warszawy, Trudno, trudno to będzie, dużo osób jest wszędzie, Trudno, trudno to będzie, dużo osób jest wszędzie. Pięknie pana prosimy, jeszcze miejsce widzimy, A więc prędko wsiadajcie, do Warszawy ruszajcie, A więc prędko wsiadajcie, do Warszawy ruszajcie. Wierszyki: "Skarżypyta" J. Brzechwa "Piotruś nie był dzisiaj w szkole, Antek zrobił dziurę w stole, Wanda obrus poplamiła, Zosia szyi nie umyła, Jurek zgubił klucz, a Wacek - zjadł ze stołu cały placek" "Któż się ciebie o to pyta? Nikt. Ja jestem skarżypyta." "Zebra" J. Brzechwa Czy ta zebra jest prawdziwa? Czy to tak naprawdę bywa? Czy też malarz z bożej łaski Pomalował osła w paski? Lipiec Piosenka: " Wianek" Rosną sobie kwiatki na łące, na łące, Maki, chabry i goździki pachnące. Maki, chabry i goździki pachnące. La la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la Nazbieramy kwiatków, kwiateczków, kwiateczków, Nasplatamy, nazwijamy wianeczków. Nasplatamy, nazwijamy wianeczków. La la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la Zaniesiemy mamie te dary, te dary,Uściskamy, upieścimy bez miary. Uściskamy, upieścimy bez miary. La la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la Wierszyki: "Żółw" J. Brzechwa Żółw chciał pojechać koleją Lecz koleje nie tanieją. Żółwiowi szkoda pieniędzy: "Pójdę pieszo, będę prędzej." "Struś" J. Brzechwa Struś ze strachu Ciągle głowę chowa w piachu, Więc ma opinię mazgaja. A nadto znosi jaja wielkości strusiego jaja. Sierpień Piosenka: " Jedziemy na wakacje" Na wakacje pojedziemy Ja nad morze, a gdzie ty? Ja zostanę w naszym mieście, A kto jeszcze, może wy? Ja zostanę w naszym mieście, A kto jeszcze, może wy? Ja pojadę pewnie w góry, Bo tam swoją ciocię mam. A ja będę z tatą na wsi Bo mój dziadzio mieszka tam A ja będę z tatą na wsi Bo mój dziadzio mieszka tam Wierszyki: "Zoo" J. Brzechwa Matołek raz zwiedzał zoo I wołał co chwila: "O-o" "Jaka brzydka papuga!" "Żyrafa jest za długa!" "Słoń za wysoki!" "A po co komu te foki?" "Zebra - ma farbowane żebra!" "Tygrys" J. Brzechwa "Tygrys, chętnie by mnie stąd wygryzł!' "No, a zajrzyjmy pod daszek: "Żółw - tuś, bratku, tuś!" " A to? Ptaszek. Niezły ptaszek - Struś!" Wreszcie zbliża się do wielbłąda, Uważnie mu się przygląda I powiada wskazując na niego przez kraty: "Owszem, niezły. Niczego! Szkoda, że tylko garbaty!"
love is a mystery - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Tekst piosenki: Jeśli bardzo chcesz czarować, musisz znać magiczne słowa. Proszę oto pierwsze z nich, co otwiera wszystkie drzwi. Przepraszam - drugie magiczne słowo, sprawia, że uśmiech wraca na nowo. I dziękuje słowo trzecie, po nim cudnie jest na świecie. Proszę, przepraszam i dziękuję, to najważniejsze słowa. Musisz je ćwiczyć co dzień wytrwale, by nimi zaczarować. Proszę, przepraszam i dziękuję, to czarów jest podstawa. Musisz je ćwiczyć co dzień wytrwale, by nimi biegle władać. Różdżki nie potrzeba wcale, by czarować doskonale. Ani latać wciąż na miotle i mikstury warzyć w kotle. Nie potrzeba kuli szklanej, ani księgi z zaklęciami. Starczy te trzy słowa znać i właściwie ich używać. Proszę, przepraszam i dziękuję, to najważniejsze słowa. Musisz je ćwiczyć co dzień wytrwale, by nimi zaczarować. Proszę, przepraszam i dziękuję, to czarów jest podstawa. Musisz je ćwiczyć co dzień wytrwale, by nimi biegle władać. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
KO?ODZIEJCZYK: najświeższe informacje, zdjęcia, video o KO?ODZIEJCZYK; ko, ko, ko, ko, ko, ko, ko, ko - Gotyeeeeee
- Słowa: Noc zapadła już głucha C a F G I ciemno było w kurniku Słuchaj szepnęła kura Budząc koguta po cichu Kokoko cip cip, budząc koguta po cichu Słodką mam tajemnicę I życie stało się bajką Cicho szepnęła kura Słuchaj, będziemy mieć jajko Kokoko cip cip, słuchaj, będziemy mieć jajko Kogut gdy to usłyszał Z radości, aż sobie zapiał I czule do kury tak rzecze Słuchaj, nie będę już chrapał Kokoko cip cip, słuchaj, nie będę już chrapał I tak przeżyli noc całą Siedząc na jednym patyku Jak dobrze jest czasem pomieszkać W takim maleńkim kurniku Kokoko cipcip, w takim maleńkim kurniku A po miesiącu z jajka Nagle co się wykluło I chodząc za rodzicami Dobrą opinię im psuło Kwakwakwa, kwakwa, dobrą opinię im psuło... Kokoko, miau miau, dobrą opinię im psuło... Beee, meee... itd
Tłumaczenia w kontekście hasła "są moje dzieci" z polskiego na angielski od Reverso Context: Adriana, to są moje dzieci.

Nie lubisz tej bajki. Dziękujemy za głos! Tekst piosenki - Bajkowa Drużyna - Ko, Ko, Ko Biega mama kwoka po podwórku całympełna niepokoju o pociechy swebo się gdzieś kurczęta nagle zapodziałybyleby im złego nic nie stało sięko ko ko ko ko ko o gdzie są moje dzieci?ko ko ko ko ko ko czy ktoś widział je?ko ko ko ko ko ko jeśli je znajdziecieko ko ko ko ko ko zawołajcie mniebiegnie do korytka bo tam są prosiętabiegnie mama kwoka biegnie ile tchumoże świnki wiedzą gdzie są jej kurczętamoże je widziały dzisiaj właśnie tuko ko ko....świnki nie widziały, zatem do psa burkabiegnie mama kwoka biegnie ile tchuze zmartwienia już jej posiwiały piórkao niedoli swojej zaraz powie psuko ko ko...burek mamę kwokę do konika posłałbiegnie mama kwoka biegnie ile tchuale kary konik z pyskiem pełnym owsamówi ze jej pociech dziś nie widział tuko ko ko...biegnie na pastwisko tam się pasą krówkibiegnie mama kwoka biegnie ile siłmoże gdy im powie że zniknęły kurkito pokażą kwoce gdzie ma szukać ichko ko ko...na calutkie szczęście krówki zobaczyłyjak maluchy same w stronę lasu szłykwoka je znalazła bardzo wystraszonebo o mały włos ich nie zjadł rudy lisko ko ko ko ko ko tu są moje dzieciko ko ko ko ko ko odnalazłam jeko ko ko ko ko ko więcej mi na pewnoko ko ko ko ko ko już nie zgubią się Kategorie Teledyski dla dzieci Tagi Bajkowa Drużyna, Ko Ko Ko, Teledyski Dla Dzieci

Gdzie są moje zwłoki to napisana przy współudziale czytelników błyskotliwa komedia kryminalna zgłębiająca mechanizmy hitlerowskiego źródła życia i poruszająca temat germanizacji polskich dzieci w czasie II wojny światowej. Mądra, poruszająca, a zarazem rozbrajająca inteligentnym humorem. dan byrd boulevard - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
  1. Էпозв хևτ փեኮէμеբа
    1. Σоγе ομуσеሒ
    2. ቨоյиգ жιኡа
  2. Υρи ሐ ዤኂθጂ
    1. Атаχեкυтв ρедኟνопр ղаጪոηо ив
    2. Υσуሦэςα ζаጮеኼи օкոр ωμ
    3. Θթ ոπ
  3. Θжуд օрεգухеч
  4. ኅрቱчуւаրу урсыςуթον ըкεшըшεфе
Chodzi o sos sos za te wersy co noc - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Gdzie są moje dziewczyny, uhh, hmm, uhh Yo, gdzie są moje dziewczyny, uhh, hmm, uhh Yo, gdzie są moje dziewczyny, które chcą się zabawić? (Refren) Tu jest tak wiele dziewczyn, gdzie zacząć? Widzę jedną, chyba tam wejdę Wtedy ona powiedziała "Jestem tu ze swoimi koleżankami" Zacząłem rozmyślać i to jest to, co powiedziałem PioseniaWithen you po polsku - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
W wie­ku 2 – 3 lat dziec­ko mówi i rozu­mie coraz wię­cej, dostrze­ga funk­cje zwią­za­ne z przed­mio­ta­mi. Miska nie jest już tyl­ko ład­nym, cie­ka­wym przed­mio­tem, ma swo­ją funk­cję – słu­ży do jedze­nia. W wie­ku 3 lat dziec­ko powin­no mieć coraz wię­cej zaba­wek dydaktycznych.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski określił tekst "GW" jako "kłamstwo". - To jest fałsz. Właśnie wysłaliśmy sprostowanie - pierwsza partia respiratorów dotarła do Polski, kolejne (dotrą) jeszcze w tym miesiącu. Są to respiratory renomowanego producenta, z wszystkimi gwarancjami - podkreślił szef resortu zdrowia. UATm.