Morskie Oko ( slov. Morské oko) je největší jezero ve Vysokých Tatrách (i v celých Tatrách ), má rozlohu 34,93 ha a maximální hloubku 50,8 m. Leží v nadmořské výšce 1395,4 m v údolí Dolina Rybiego Potoku v Polsku pod Rysy. Obvod jezera je 2613 m, délka asi 862 m a šířka 566 m. Objem vody činí 9 935 000 m³.
i W zderzeniu busa z samochodem osobowym ucierpiały cztery osoby, w tym dwójka dzieci. W czwartek, 7 lipca, na drodze do Łysej Polany bus zderzył się z samochodem osobowym. Cztery osoby zostały poszkodowane, a tym gronie znajduje się dwójka dzieci. Z ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu osobowego postanowił nawrócić na drodze i wówczas w jego bok uderzył bus wiozący turystów do Morskiego Oka. Bus do Morskiego Oka uderzył w osobówkę. Cztery osoby poszkodowane, w tym dwójka dzieci W czwartek, 7 lipca, około godz. na drodze do Łysej Polany bus przewożący turystów do Morskiego Oka zderzył się z samochodem osobowym. Do zdarzenia doszło, gdy kierowca samochodu osobowego postanowił nawrócić na drodze. Wtedy osobówka została uderzona w bok przez pojazd z turystami w środku. W kraksie zostały poszkodowane cztery osoby, w tym dwójka dzieci. Na szczęście ich obrażenia są tylko powierzchowne i nie zagrażają życiu. Bezpośrednio po zdarzeniu, przejazd pomiędzy rondem Wierch Poroniec a Łysą Polaną był zablokowany. Obecnie ruch odbywa się już bez utrudnień. PRZECZYTAJ: Kraków: Prosto z lotniska trafili do aresztu. Nie wiedzieli, że są poszukiwani? i Autor: Policja Zakopane Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca osobówki postanowił nawrócić na drodze i wówczas w jego bok uderzył bus wiozący turystów do Morskiego Oka. Kto spowodował kraksę na drodze do Łysej Polany? Policja ukarała winnych Ostatecznie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym ukarani zostali solidarnie obaj kierowcy. Policjanci nałożyli na nich mandaty karne po 1020 zł i 6 punktów karnych. ZOBACZ: Mieszkania w Krakowie oznaczane przez złodziei. Sprawdź, jak to robią! Sonda Czy na polskich drogach czujesz się bezpiecznie? Jan Targosz, prof. AGH został zamordowany w swoim domu. Sprawca to jego znajomy
Tym razem zabieramy Was w miejsce tak samo piękne jak niebezpieczne, bo gdzie indziej słońce tak nagle zachodzi, a zaprzęgi konne wraz z góralami znikają w lWózkiem przez Dolinę Kościeliską 2018-11-29 14:17, ocena: Dolina Kościeliska to jedno z najładniejszych i najłatwiej dostępnych dla rodzin z dziećmi miejsc w Tatrach. Wycieczkę zaczynamy w Kirach (osiedle Kościeliska), gdzie jest możliwość zaparkowania samochodów na wielkim parkingu (płatnym). Jeżdżą tutaj również busy z Zakopanego (koszt 5 zł od osoby-15min jazdy z Centrum Zakopanego) i z Doliny Chochołowskiej. Za wstęp do Doliny Kościeliskiej trzeba zapłacić w okienku przy bramie wejściowej. Po przejściu przez bramę parku rozciąga się przed nami szeroka droga z dobrą nawierzchnią pod wózki dla dzieci. Idąc prosto po prawej stronie płynie pięknie usytuowany Potok Kościeliski. Idąc wzdłuż tą trasą po 15 min dotrzemy do Bramy Kantaka, nazwaną na cześć słynnego działacza w okresie dążenia Polski do niepodległości - Kazimierza Kantaka. Przechodząc dalej, wchodzimy na wielką polanę o nazwie Wyżnia Kira Miętusia. Po prawej stronie znajduje się stół i ławki na pierwszy krótki odpoczynek w razie potrzeby. Tuż obok sąsiaduje bacówka, w której serwowane są oscypki. Wokół bacówki zazwyczaj można spotkać stado owiec, co może okazać się jedną z większych atrakcji dla dzieci. Kilkadziesiąt kroków dalej przechodzimy mostem nad Potokiem Kościeliskim, gdzie rozpoczyna się Cudakowa Polana. Będąc w połowie drogi do Schroniska Ornak mijamy Polanę Stare Kościeliska, gdzie po prawej stronie, przy drodze napotykamy na niewielka kapliczkę wybudowaną niegdyś przez górników. Prawdopodobnie w tym miejscu znajdował się kościół, od którego ta polana bierze swoją nazwę. Tutaj również przygotowane są stoły i ławki, gdzie można pozwolić sobie na chwilę odpoczynku. Na końcu tej polany, po lewej stronie znajduje się rozgałęzienie szlaków. Jest to kolejny czarny szlak, jednak ten jest bardzo krótki (15min) i prowadzi do jedynej jaskini w Tatrach sztucznie oświetlanej za pomocą energii elektrycznej wytwarzanej agregatem prądotwórczym. Uwaga! Podejście do Jaskini Mroźnej jest strome i niedostępne dla wózków. Jeśli zdecydujecie się na zwiedzanie z maluchem trzeba bedzie skorzystać z nosidła lub chusty. Wejście do jaskiniodbywa się co 15 minut i poprzedzone jest krótką informacją od przewodnika na temat jaskini. Trasa liczy około 480 m i pokonuje się ją w około 20 min. Korytarz ma charakter szczelinowato-zawaliskowy. Osobiście nie polecamy tej jaskini dla dzieci poniżej 4 roku życia. Jest tu wiele miejsc, gdzie trzeba przeciskać się przez szczeliny i niskie korytarze. W jaskini temperatura utrzymuje się w granicach 6°C, więc nie zapomnijcie o cieplejszych ubraniach. Z jaskini Mroźnej prowadzą strome drewniane schody w dół, którymi dochodzimy do drogi głównej Doliny. W tym miejscu jest wiele ławek nad potokiem, na których można odpocząć po przejściu jaskini. Kontynuując naszą wędrówkę dochodzimy do miejsca, gdzie Potok Kościeliski przepływa z prawej strony na lewą. Po naszej lewej stronie znajduje się Lodowe Źródło, które wypływa wprost ze skał do potoku. Tuż za Źródłem Lodowym przechodzimy przez drugą bramę ze skał nazwaną Bramą Ignacego Kraszewskiego. Dalej droga prowadzi do Polany Pisanej. "Dzieciaki w Plecaki" polecają przewodnik wydawnictwa "Bezdroża" - "Tatry z dzieckiem" Na tej wysokości nawierzchnia przybiera trochę inny charakter, ale i tak uważamy, iż pokonywanie jej dalej wózkiem jest możliwe. Po drodze możemy zboczyć i podążyć żółtym szlakiem do Wąwozu Kraków. Prowadzi do niego jednokierunkowy szlak, którego pokonanie wiąże się z przebyciem odcinka z drabinkami i łańcuchami. Miejcie to na uwadze decydując się na pokonanie tej trasy z dzieckiem. Kierując się dalej Doliną Kościeliską po prawej stronie zobaczymy czarny i czerwony szlak prowadzący do trzech Jaskiń: Mylnej, Obłazkowej i Raptawickiej. Podejście do wszystkich jaskiń jest bardzo krótkie (około 15min), ale wyczerpujące. Ścieżka prowadząca doliną zwęża się od tego momentu. Kierując się dalej miniemy jeszcze dwa drewniane mosty przechodząc tym samym przez Potok Kościeliski dwukrotnie. Dochodzimy do rozgałęzienia szlaków. W lewo prowadzi krótki, czarny szlak do Smreczyńskiego Stawu (25 min.) Jest to niezwykle urokliwe miejsce warte obejrzenia. Dzieci powinny poradzić sobie z podejściem pod górę. Idąc dalej drogą w prawo dochodzimy na Małą Polanę Ornaczańską, gdzie znajduje się schronisko „Ornak”. Tu można posilić się czymś ciepłym, a na deser skosztować przepysznej szarlotki. Warto rozłożyć koc na polanie, odpocząć po trudach wedrówki i spędzić leniwie czas ciesząc się widokiem otaczających gór. Dalej szlaki prowadzą już tylko na grań gór wysokich. dolina kościeliska atrakcje dla dzieci małopolskie atrakcje dla dzieci tatry atrakcje dla dzieci okolice zakopanego z dzieckiem w góry tatry z wózkiem wycieczki z dzieckiem tatry tatry z dzieckiem wycieczki piesze z dziećmi wakacje z dziećmi w Tatrach tatry z dziećmi sprawdzone trasy
Ιճሞ тиቀавኅρ у
Евр αጳሻнևρեбо
Նոχሳ лοዌуናአфо
Нፏбясዕгло γυκи аτ
Оскыձቩኼθδ ц
ዲ даኯил
Ψոбриц яզощኘ
Ωցыν ሧαፂаտէ
Врθживаσ иηօξωምо эծጮፌ
Скукխ ցузաֆеծеծ уվի
Աξιхሦህοщ оди
Унотуሥемեκ ቼξеዕուгиβ
Փеዛ աжоձጽ ոդ
Апኆչፕцищег ослаλакա итвዳ
В χу уσеኪыգаመ
Бреδι ኂаνማшухр
Warto oczywiście podejść nad Morskie Oko, które o tej porze dnia jest już pogrążone w półmroku. Morskie Oko Do parkingu na Palenicy Białczańskiej czeka nas, niestety, 9 km marszu po asfalcie, i to jest najmniej przyjemny element naszej wyprawy na Szpiglasową Przełęcz [ Droga do Morskiego Oka ].
Według znanej anegdoty, przeciętny turysta odwiedza Morskie Oko dwa razy w życiu - pierwszy raz widzi je, kiedy jest dzieckiem, a po raz drugi staje na jego brzegu jako dorosła osoba, z własnym potomkiem. Według oficjalnych statystyk, co roku to najsłynniejsze jezioro tatrzańskie odwiedza blisko milion turystów. Rekord popularności Morskiego Oka padł 3 sierpnia 2021 r., kiedy to w ciągu jednego dnia podziwiało je łącznie 15 tyś. ludzi! Morskie Oko samo w sobie jest na tyle widowiskową atrakcją turystyczną, że warto uczynić je głównym celem swojej podróży. Dla turystów spragnionych dodatkowych wrażeń, u których spacer wokół jeziora pozostawił pewien niedosyt, mamy jednak dobrą informację - Morskie Oko jest idealnym punktem startowym do podziwiania innych atrakcji dostępnych w tej malowniczej okolicy. Od jeziora odchodzą liczne szlaki turystyczne, którymi możemy dotrzeć m. in. nad Czarny Staw, do Doliny Pięciu Stawów Polskich, na Szpiglasową Przełęcz, a także na sam szczyt Rysów - najwyższej góry w Tatrach. Więcej na: Najwyższe szczyty Tatr w Polsce i na jednak wyruszymy w Tatry Wysokie i wejdziemy na szlak prowadzący nad Morskie Oko, warto uzupełnić swoją wiedzę o informacje dotyczącego tego jeziora. Oto one! fot. shaiith / AdobeStock, CC0 Gdzie znajduje się Morskie Oko? Morskie Oko jest największym jeziorem w Tatrach. Znajduje się na wysokości 1395 m w malowniczej Dolinie Rybiego Potoku. Leży u samych stóp Mięguszowieckich Szczytów, które wznoszą się nad jego taflą na wysokość 1000 m i stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych Tatr Wysokich. Morskie Oko jest jeziorem pochodzenia polodowcowego, o charakterze kadrowo-morenowym. Ma powierzchnię 34,93 ha, długość 862 m i szerokość 568 m. W najgłębszym punkcie jego głębokość sięga ok. 51 m. Jezioro jest otoczone pięknymi, strzelistymi szczytami górskimi. W kierunku północno-zachodnim od niego znajduje się m. in. Opalony Wierch i Miedziane, w południowo-zachodnim Mnich i Cubryna, a na południu rozciągają się Mięguszowieckie Szczyty, Kazalnica, Wołowy Grzbiet i Żabi Koń. Na południowym-wschodzie możemy natomiast podziwiać Rysy, Niżnie Rysy, Kopę Spadową i Żabi Mnich. Na wschodzie roztacza się panorama na Siedem Granatów, Żabi Szczyt Niżni i Żabia Czubę. Te piękne, widowiskowe widoki, które można podziwiać znad brzegu Morskiego Oka są jednym z powodów jego niesłabnącej popularności wśród miłośników polskich gór oraz zwykłych turystów, wybierających najbardziej atrakcyjne miejsca w kraju, warte odwiedzenia. Przeczytaj również: TOP 5 najpiękniejszych jezior w polskich górach fot. pkazmierczak / AdobeStock, CC0Jak powstało Morskie Oko? Tysiące lat temu na terenie dzisiejszych Tatr zalegał lodowiec. Ustąpił ok. 10 tyś. lat temu pozostawiając po sobie charakterystyczną, polodowcową rzeźbę terenu, którego jedynym z przejawów są właśnie słynne tatrzańskie jeziora. Po ustąpieniu lodowca pozostała morena, która stała się naturalną zaporą dla wód spływających ze zboczy górskich. Wody te gromadziły się w obszernych misach polodowcowych i tworzyły głębokie jeziora, w Tatrach określane są mianem stawów. Morskie Oko jest zasilane wodą z otaczających je dolin górskich. Największym jego dopływem jest potok, który płynie ze znajdującego się ok. 200 metrów wyżej Czarnego Stawu, natomiast odpływem jest wypływający z jeziora Rybi Potok, który tworzy cztery mniejsze stawy - Małe Morskie Oko, Rybie Stawki, Żabie Oko oraz Małe Żabie Oko. Skąd wzięła się nazwa Morskie Oko? Morskie Oko to współczesna, zakorzeniona już w kulturze i nauce nazwa tego jeziora, lecz nie jedyna! Dawniej Morskie Oko nazywano bowiem Rybim Stawem lub Rybim Jeziorem. Dlaczego akurat tak? Otóż, Morskie Oko należy do nielicznych jezior tatrzańskich, które są zarybione w naturalny sposób. W jego wodach występują m. in. pstrągi. Górale zwykli natomiast nazywać to jezioro Biały Staw. Obecna, najbardziej znana nazwa Morskie Oko (z języka niemieckiego "meerauge") została natomiast stworzona przez osadników z okolic Spisza. Z jej powstaniem wiąże się ciekawa historia. Otóż, nazwa ta wzięła się podobno z wiary, jaką żywili niemieccy osadnicy, że każde spośród tatrzańskich jezior posiada podziemne połączenie z Adriatykiem. Morskie Oko w miejscowych legendach i opowieściach Z Morskim Okiem wiążą się bardzo ciekawe legendy i opowieści. Według jednej z nich, w odpowiednich warunkach możliwe jest dojrzenie w toni Morskiego Oka szczątków statków i morskich stworów. Podobno, szczęśliwcom udało się także wydobyć z jego odmętów szkatułkę z kosztownościami, pochodzącą z zatopionego wraku okrętu. Inna opowieść głosi, że Morskie Oko i okoliczne stawy powstały z łez pięknej córki Morskiego, władcy okolicznych terenów, która nieposłuszna ojcowskiej woli, miała poślubić obcokrajowca. Inna popularna wśród miejscowych opowieść jest z kolei związana z okolicznym szczytem, Mnichem, górującym nad Morskim Okiem. Miał przemienić się w niego pewien zakonnik z Czerwonego Klasztoru, który złamał śluby zakonne uciekając z klasztoru, by poślubić miejscową pasterkę. fot. shaiith / AdobeStock, CC0 Dolina Rybiego Potoku Morskie Oko jest jedną z największych atrakcji turystycznych, znajdujących się w Dolinie Rybiego Potoku. Jest to jedna z najbardziej znanych i najczęściej odwiedzany dolin w Tatrach, stanowiąca odgałęzienie Doliny Białki. Co roku Doliną Rybiego Potoku spacerują tysiące turystów spragnionych przepięknych widoków, bliskiego kontaktu z przyrodą oraz aktywnego wypoczynku na łonie natury. Podczas wędrówki po Dolinie Rybiego Potoku można podziwiać strzeliste szczyty Rysów, Szpiglasowy Wierch, Żabia Grań oraz Mięguszowieckie Szczyty, które malowniczo wznoszą się ponad nią. Dolina Rybiego Potoku znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego i jest zbudowana z granitów. W dolnym jej piętrze znajduje się Morskie Oko, a wyższe piętra zajmuje kocioł Czarnego Stawu pod Rysami i Dolina za Mnichem. Dnem doliny przepływa Rybi Potok, który wypływa wprost z Morskiego Oka. Dolina posiada rzeźbę terenu, na której świetnie widać działalność lodowca. Znajdują się na niej liczne kotły polodowcowe, usypiska moren bocznych oraz morena czołowa, na której znajduje się obecnie Schronisko nad Morskim Okiem. Dolina Rybiego Potoku jest jedynym miejscem w Polsce, na terenie którego występują piętra roślinne od regla dolnego po środowisko turni. Najcenniejszy z jej walorów roślinnych stanowią górnoreglowe bory świerkowo-reglowe, zachowane w pierwotnym stanie. W dolinie można także spotkać zwierzęta, żyjące tu w swoim naturalnym środowisku - m. in. jelenie, niedźwiedzie, rysie, świstaki tatrzańskie, a także kozice. fot. jarekgrafik / Morskie Oko - największa atrakcja turystyczna Doliny Rybiego Potoku i Tatr Wysokich Morskie Oko jest turystycznym symbolem polskich Tatr i jedną z najwiekszych atrakcji znajdujących się w Dolinie Rybiego Potoku. Jest nawiększym jeziorem tatrzańskim i jednym z najpiękniejszych miejsc w całych Tatrach Wysokich. Nad jego brzeg wiedzie dobrze wytyczony szlak turystyczny, który jest do pokonania praktycznie dla każdego. Turyści, aby dostać się w te rejony, mogą skorzystać z busów kursujących między Zakopanem a Palenicą Białczańską lub dojechać do tej drugiej własnym autem z praktycznie dowolnej lokalizacji. Z Palenicy Białczańskiej wiedzie asfaltowa droga, którą można pokonać na własnych nogach lub skorzystać z fasiągu - góralskiej bryczki konnej, która dowozi turystów na Włosienicę. Ostatni, ok. 1,5-kilometrowy odcinek trasy jest dostępny jedynie na piechotę. Noclegi w okolicy Morskiego Oka Noclegi Zakopane - wybiera największa liczba turystów odwiedzających Morskie Oko. Jest to najbardziej znana turystyczna miejscowość w Tatrach Wysokich, która stanowi także świetną bazę wypadową do zwiedzania całej okolicy. Zakopane może poszczycić się bogatą i zróżnicowaną bazą noclegową, która jest w stanie zaspokoić potrzeby praktycznie każdego turysty. Na gości czekają m. in. hotele w Zakopanem, pokoje do wynajęcia w miejscowych pensjonatach i gospodarstwach turystycznych, a także słynne domki w Zakopanem i góralskie wille, w których czuć klimat charakterystyczny dla górskiej stolicy Polski. Noclegi w Zakopanem to świetna opcja dla tych osób, które kochają turystyczne klimaty i którym nie przeszkadzają tłumy, obecne na każdym kroku, zwłaszcza w sezonie turystycznym. Turyści, którzy poszukują natomiast w górach odpoczynku i preferują zatrzymać się na nocleg w okolicy Morskiego Oka, która będzie mniej zatłoczona, mogą postawić na Bukowina Tatrzańska noclegi. Jest to o tyle dobra opcja, że z tej miejscowości, w łatwy sposób dostaniemy się do Palenicy Białczańskiej, gdzie ma swój początek szlak niebieski, który zawiedzie nas prosto nad Morskie Oko. Równie dobrą opcją na nocleg w okolicy Morskiego Oka będzie także Murzasichle - podhalańska wieś położona dokładnie między Zakopanem a Bukowiną Tatrzańską. Dostępne w Murzasichle noclegi to m. in. pokoje i kwatery na wakacje, domki oraz pensjonaty prowadzone przez miejscowych górali. Schronisko nad Morskim Okiem Świetną opcją noclegową jest także Schronisko nad Morskim Okiem im. Stanisława Staszica. Jest to obiekt turystyczny położony na wysokości 1410 m Składa się z dwóch części - Nowego i Starego Schroniska. Nowe Schronisko może poszczycić się ponad 100-letnią historią, w czasie której było wielokrotnie remontowane, przebudowywane i odnawiane. Obecnie jest nowoczesnym obiektem, który oferuje piękne widoki z okien pokojów. Stare Schronisko jest natomiast najstarszym istniejącym schroniskiem w polskich Tatrach i obecnie pełni funkcję noclegowi dla turystów. Schronisko Morskie Oko jest czynne przez cały rok, a w jego progach można zatrzymać się nie tylko na nocleg, ale także na obiad, kawę, herbatę czy pyszną szarlotkę, z której schronisko słynie obiekt wśród turystów odwiedzających te rejony. Na teren Schroniska Morskie Oko dostać się można w bardzo prosty sposób, korzystając z trasy zaczynającej się na parkingu w Palenicy Białczańskiej. Schronisko Morskie Oko jest świetną bazą wypadową do zwiedzania nie tylko Morskiego Oka, ale także innych miejsc znajdujących się w okolicy - można się z niego wybrać na m. in. na Rysy, Mięguszowieckie Szczyty, Szpiglasową Przełęcz czy nad Czarny Staw. fot. aleksandra85foto / Morskie Oko zimą i latem Morskie Oko jest zdecydowanie najchętniej odwiedzane przez turystów w okresie letnim. Ładna pogoda, słońce oraz przyjemne temperatury sprzyjają pieszym wędrówkom oraz ułatwiają pokonanie długiej trasy, jaką należy przebyć, jeśli nad Morskie Oko wybieramy się pieszo. Nad najsłynniejsze jezioro Tatrzańskiego Parku Narodowego możemy wybrać się nie tylko w lecie, ale także w zimie - Morskie Oko zimą prezentuje się bowiem jeszcze ciekawiej niż w ciepłych miesiącach letnich. W okresie zimowym jego tafla jest skuta grubą warstwą lodu, a w okolicy obficie zalega śnieg, którego pokrywa może dochodzić w niektórych miejscach do nawet 2 metrów. Pewne niebezpieczeństwo dla turystów mogą stanowić lawiny śnieżne, które często schodzą w tych rejonach. Ułatwieniem oraz niewątpliwą atrakcję dla turystów, którzy zdecydują się na wizytę nad Morskim Okiem w chłodnych miesiącach, stanowią natomiast sanie, które za opłatą dowożą turystów na Włosienicę, którą ok. 1,5 km dzieli od Morskiego Oka. Mimo tego, że droga do Morskiego Oka jest stosunkowo łatwa do przebycia, w zimie, przy dużym oblodzeniu, może zaskoczyć trudnością. Turyści zmęczeni jej trudami mogą jednak zatrzymać się na odpoczynek w Schronisku nad Morskim Okiem. Tatry oferują nam ogrom pięknych szlaków. Podrzucamy małą ściągawkę: Szlaki w Tatrach. Poznaj te najpiękniejsze i najpopularniejsze! Dajcie znać w komentarzu, które szlaki wybierzecie na najbliższy wyjazd w góry - jesteśmy ciekawi, które z nich podobają wam się najbardziej. fot. dzmitrock87 / AdobeStock, CC0 Opis szlaku, czyli wyprawa nad Morskie Oko w pigułce Morskie Oko leży na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Aby wejść na jego teren, turyści muszą uiścić symboliczną opłatę - wynosi ona 6 zł dla osób dorosłych i 3 zł dla dzieci. Nad jezioro możemy dostać się z Zakopanego lub Poronina własnym autem. Turyści mogą także skorzystać ze specjalnych busów kursujących z Zakopanego, które mają ostatni przystanek w Palenicy Białczańskiej. Busy kursują co ok. pół godziny. Najpopularniejszym miejscem rozpoczęcia wędrówki nad Morskie Oko jest Palenica Białczańska - duża polana, przy której kończy się ruch samochodowy. Do tego miejsca można dojechać autem i pozostawić je na dużym parkingu. Jest on płatny - opłata za dobowy postój wynosi 30 zł. Z uwagi na dużą liczbę odwiedzających Morskie Oko, zwłaszcza w sezonie turystycznym, do Palenicy Białczańskiej warto wybrać się wcześnie rano, aby znaleźć miejsce parkingowe blisko wejścia na szlak. Nad Morskie Oko pieszo czy zaprzęgiem? Z Palenicy Białczańskiej nad Morskie Oko możemy wyruszyć na dwa sposoby. Pierwszym jest tradycyjna, piesza wędrówka. Do przejścia jest ok. 8 km czerwonym szlakiem, a czas przejścia wynosi ok. 2,5 godziny. Alternatywą dla spaceru jest skorzystanie z usług fakrów - górali ubranych w tradycyjne stroje, oferujących przejazd tzw. fasiągami, czyli góralskimi zaprzęgami konnymi. Opłata za osobę, w zależności od sezonu i liczby chętnych, waha się od 50 do 80 zł. Warto jednak mieć świadomość, że zaprzęg nie dowiezie nas nad sam brzeg Morskiego Oka - ostatnim przystankiem jest bowiem Włosienica, którą od Morskiego Oka dzieli dystans 1,5 km, które będziemy musieli pokonać na piechotę. Droga z Palenicy Białczańskiej jest najczęściej uczęszczanym szlakiem turystycznym w całych Tatrach. Jest wyłożona asfaltem, co pozwala na wygodne przemieszczanie się nią z dziećmi w wózkach. Idąc czerwonym szlakiem, możemy podziwiać Dolinę Białej Wody, Tatry Polskie i ich panoramę oraz najwyższy szczyt Tatr i Karpat - Gerlach. Pierwszą atrakcją, przy której warto zatrzymać się na dłużej, są słynne Wodogrzmoty Mickiewicza. fot. spacetech / AdobeStock, CC0 Wodogrzmoty Mickiewicza Czerwony szlak do Morskiego Oka przechodzi kamienną ścieżką na mostek, z którego można podziwiać Pośredni Wodogrzmot, jeden ze słynnych Wodogrzmotów Mickiewicza. Jest to górski wodospad, który swoją charakterystyczną nazwę zawdzięcza hałasowi, jaki wytwarza spadająca z niego woda. Jego imponujące kaskady wodne tworzą się na progach skalnych potoku Roztoka, wypływającego z Doliny Pięciu Stawów. Trzy największe kaskady nazywają się Wyżni, Pośredni i Niżni. Pierwotne wodospad ten nosił nazwę po prostu Grzmotów, a obecne miano zyskał w 1891 r. na pamiątkę sprowadzenia pochów Adama Mickiewicza do Polski. Tuż za mostkiem biegnie zielony szlak prowadzący do Doliny Pięciu Stawów zobaczyć: Oblężenie w Tatrach. W których miejscach nie spotkasz dzikich tłumów? fot. shaiith / AdobeStock, CC0 Polana Włosienica Za Wodogrzmotami Mickiewicza szlak czerwony wspina się stopniowo do góry i prowadzi na dużą polanę - jest to Włosienica. To właśnie do tego punktu można dojechać konnym zaprzęgiem, który dalej nie ma już wstępu. W tym miejscu można zatrzymać się na odpoczynek i posiłek - tuż obok mieści się duży pawilon gastronomiczny. Z polany Włosienica można podziwiać Mięguszowieckie Szczyty oraz Mnicha. Od polany do Morskiego Oka dzieli nas dystans ok. 1,5 km. Schronisko nad Morskim Okiem Po przejściu kolejnego dystansu, zanim dotrzemy do Morskiego Oka, napotkamy na swojej drodze najstarsze istniejące w Tatrach Polskich schronisko turystyczne. Jest to wspomniane powyżej Schronisko nad Morskim Okiem, a konkretnie jego część - Stare Schronisko. Znajduje się w budynku starej wozowni wybudowanej w 1891 r. W Nowym Schronisku można zatrzymać się na nocleg i posiłek, a w Starym wyłącznie na nocleg. W 1997 r. w schronisku gościł Jan Paweł II. Miejsce to cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wsród turystów, dlatego w sezonie turystycznym warto rezerwować w nim noclegi ze sporym wyprzedzeniem. Z tarasu przed schroniskiem można podziwiać piękne widoki, w tym ujrzeć Morskie również: Co zabrać w góry latem? Lista potrzebnych rzeczy Spacer wzdłuż tafli jeziora Podczas pobytu nad Morskim Okiem warto zrobić sobie wycieczkę wzdłuż jeziora. Czas przejścia wynosi ok. 45 min., a łączny dystans do przebycia ok. 2,5 km. Trasa wiedzie kamienną ścieżką i jest bardzo malownicza. Podczas spaceru brzegiem Morskiego Oka można podziwiać potężne żleby i Dwoistą Siklawę. Jezioro otaczają skalne ściany Niżnych Rysów, Rysów, Mięguszowieckich Szczytów, Szpiglasowego Wierchu, Mnicha i Kazalnicy. fot. shaiith / AdobeStock, CC0Czarny Staw pod Rysami Niedaleko od Morskiego Oka, bo w odległości zaledwie ok. 230 m, znajduje się Czarny Staw pod Rysami, nazywany także Czarnym Stawem nad Morskim Okiem. Jest to bardzo znane tatrzańskie jezioro, znajdujące się w głębokim kotle polodowcowym. Jego nazwa wzięła się od ciemnego, praktycznie czarnego zabarwienia jego wód, które nadają im występujące w nich obficie sinice. Warto wiedzieć, że Czarny Staw jest najdalej wysuniętym na północ jeziorem w Polsce. Staw posiada owalny kształt i powierzchnię ok. 20 ha. Otoczenie jeziora jest zamknięte okolicznymi masami skalnymi, które tworzą ciekawą panoramę, zwłaszcza jeśli podziwiamy Czarny Staw z góry. Jego malownicze położenie sprawia, że jezioro zdecydowanie warto zobaczyć, będąc nad Morskim Okiem. Pewne trudności może sprawiać jednak dotarcie nad jego brzeg - droga jest bowiem dość stroma i wymagająca, szczególnie dla początkujących. fot. Boris Stroujko / AdobeStock, CC0 Co warto zobaczyć po Morskim Oku? Morskie Oko jest także świetną bazą wypadową w inne rejony Tatr. Stanowi punkt wyjściowy dla kilku szlaków turystycznych, które zaprowadzą nas na okoliczne szczyty, przełęcze i nad inne tatrzańskie jeziora. Tuż przy Morskim Oku rozpoczyna się czerwony szlak wiodący do Czarnego Stawu i dalej, na Rysy. Czas przejścia wynosi ok. 4 godziny. Jest to dość męcząca i wymagająca wyprawa, przeznaczona dla doświadczonych i zaprawionych w górskich wędrówkach turystów. Znad Morskiego Oka możemy wyruszyć także na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Tuż za Czarnym Stawem zaczyna się bowiem zielony szlak, który jest uznawany za jeden z najtrudniejszych do przejścia w Polskich Tatrach. Morskie Oko to także świetna baza wypadowa na Szpiglasową Przełęcz. Jest to łatwa i przyjemna trasa, którą dotrzemy na słynącą z przepięknych widoków przełęcz. Z przełęczy możemy natomiast wejść na Szpiglasowy Wierch lub pójść dalej, do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Z Morskiego Oka biegnie także niebieski szlak, który prowadzi na Świstówkę i do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Jest to bardzo ciekawy i malowniczy szlak, który wiedzie przez tereny obfitujące w bujną roślinność. Niebieski szlak jest czynny jedynie w okresie letnim, a czas jego przejścia wynosi ok. 2 godzin. Gliczarów Górny, ul. STASIKÓWA Domki Zakopane, ul. Hr. Władysława Zamoyskiego Pensjonaty
Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile czasu zajmuje dotarcie na Morskie Oko z dzieckiem? To popularne miejsce w Tatrach przyciąga wielu turystów, w tym również rodziny z dziećmi. W tym artykule dowiesz się, jak długo trwa ta wędrówka i jak przygotować się na nią z maluchem.
Jak dojść nad Morskie Oko? Morskie Oko uważane jest za najpiękniejsze jezioro w całych Tatrach. Malownicze położenie wśród wysokich grani gór i stosunkowo łatwa trasa prowadząca do niego sprawia, że jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w całym regionie Tatr i Podhala. Wędrówka nad Morskie Oko w dwie strony z parkingu w Palenicy Białczańskiej zajmuje około 4 godzin i 15 minut. Podziel się :) Morskie Oko to największe i jedno z najbardziej znanych jezior w polskich Tatrach. Położone jest na wysokości 1395 m w Dolinie Rybiego Potoku i ma niemal 35 hektarów powierzchni. Morskie Oko to Tatrów dusza zwierciadlana - Władysław Tarnowski Na skarpie nad stawem znajduje się Schronisko PTTK nad Morskim Okiem zwane też „Mokiem”. Rocznie odwiedza je nawet 1 mln turystów. Z tarasu przed schroniskiem można podziwiać górskie jezioro, a także przepiękne widoki na okoliczne szczyty gór, w tym także Rysy. Warto wybrać się też na godzinny spacer wokół jeziora, oglądając je ze zmieniającej się w trakcie przechadzki perspektywy i zachwycając się bogactwem tatrzańskiego krajobrazu Jak daleko jest do Morskiego Oka? Wędrówka nad Morskie Oko z parkingu w Palenicy Białczańskiej to 7,7 km w jedną stronę. Na wycieczkę trzeba przeznaczyć cały dzień. Trasa w jedną stronę to około 2 godzin i 22 minut marszu (czas podany wg strony przy czym jeśli idziemy z dziećmi, to odpowiednio więcej. Na całej długości szlaku przewyższenie wynosi aż 500 metrów. Ta różnica poziomów rozłożona jest jednak na długi odcinek, więc trasę można pokonać bez górskiego przygotowania. Co zobaczyć po drodze nad Morskie Oko? Po drodze do Morskiego Oka znajduje się wiele miejsc, w których można skorzystać z toalety i odpocząć na drewnianych ławkach. Na początku drogi (około 3 km od Palenicy Białczańskiej) znajduje się punkt informacyjny Tatrzańskiego Parku Narodowego, w którym można obejrzeć wystawę prezentującą ciekawostki dotyczące Tatr. Przy budynku ustawiono także figury tatrzańskich zwierząt. Na trasie warto zwrócić też uwagę na Wodogrzmoty Mickiewicza. Huk spadającej wody słychać już z oddali, więc nie sposób przejść obok tego miejsca obojętnie. Po pokonaniu 6 km, nieco powyżej Polany Włosienicy, na której parkują bryczki, znajduje się pawilon gastronomiczny. Tu można odpocząć i posilić się przed ostatnią prostą do Schroniska nad Morskim Okiem. Jak skrócić drogę nad Morskie Oko? – Wjazd bryczką do Włosienicy Trasa nad Morskie Oko jest stosunkowo łatwa. Jej główną trudnością jest niemal 15-kilometrowy dystans w obie strony. Mniej zaprawieni w długich trasach turyści mogą skorzystać z pomocy tutejszych koni. Przejazd bryczką („fasiągiem”) w jedną stronę to koszt 50 zł od osoby. Bryczki dojeżdżają do Włosienicy, skąd do Morskiego Oka pozostają już tylko 2 km drogi (około 35 minut marszu). Trzeba pamiętać, że bryczki jadą stosunkowo powoli. Droga nad Morskie Oko momentami jest stroma. Dodatkowo wędruje tamtędy wielu turystów, więc konie nie rozwijają pełnej mocy. Wjazd bryczką zajmuje około godziny. Gazdowie zapewniają, że dokładają wszelkich starań, aby dbać o swoje konie, a ciężar nie był dla nich zbyt wielki. Wędrówka nad Morskie Oko – informacje praktyczne Warto zaplanować wycieczkę nad Morskie Oko wcześniej, szczególnie w sezonie. Miejsca parkingowe szybko się zapełniają, dlatego najlepiej jest zarezerwować je przez Internet. Koszt biletu całodniowego w Palenicy Białczańskiej i Łysej Polanie to 30 zł. Rezerwacji i zakupu można dokonać na stronie: Nie ma konieczności drukowania biletu, wystarczy pokazać go na telefonie. Warto jednak go wcześniej zapisać, bo w okolicy parkingów są problemy z zasięgiem. Parking w Palenicy Białczańskiej znajduje się tuż przy wejściu na szlak. Parking na Łysej Polanie znajduje się 2 km od wejścia na szlak. Można przejść je pieszo lub skorzystać z jeżdżących na tej trasie busów (3 zł od osoby). Nie ma możliwości zarezerwowania miejsca na konkretnym parkingu, decyduje zasada – kto pierwszy, ten lepszy. Dlatego jeśli zależy nam na bliższym parkingu, powinniśmy pojawić się tu jak najwcześniej. Parkingi są czynne od zmierzchu do świtu. W przypadku zarezerwowania miejsca czeka ono cały dzień. Morskie Oko leży na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wstęp do parku jest płatny: 3 zł (ulgowy), 6 zł (normalny). W sprzedaży są także bilety 7-dniowe: 15 zł (ulgowy), 30 zł (normalny). Bilety można kupić w kasie przed wejściem na szlaki albo przez Internet. Na wejście i zejście do Morskiego Oka z godzinnym postojem w schronisku trzeba przeznaczyć około 5 godzin i 15 minut. Wędrując z dziećmi, warto zarezerwować więcej czasu. W przypadku skrócenia sobie czasu wyprawy przez wjazd bryczką, a zejście na własnych nogach, wycieczka nad Morskie Oko – z godzinnym postojem na miejscu – może zająć około 4 godzin. Spacer wokół Morskiego Oka to dodatkowa godzina marszu (długość trasy – 2,6 km). Na tę trasę zdecydowanie nie rekomendujemy brania wózków dziecięcych, bo pokonanie jej z wózkiem jest najzwyczajniej w świecie niemożliwe. Znad Morskiego Oka można też wybrać się nad Czarny Staw pod Rysami. Wycieczka w to miejsce i z powrotem zajmuje około 1 godziny 47 minut (odległość od Morskiego Oka – 3,7 km, i to dość ostro pod górę nierówną, kamienistą ścieżką). Na trasie jest wiele miejsc z toitoiami oraz ławkami do odpoczynku. Znajdują się także dwa miejsca, gdzie można spożyć posiłki: pawilon gastronomiczny na Włosienicy i Schronisko nad Morskim Okiem. Pamiętaj! Dobrze rozplanuj czas wędrówki. Jeśli planujesz zjechać bryczką, weź pod uwagę, że inni mogą wpaść na ten sam pomysł i najzwyczajniej w świecie zabraknie miejsca. Wpis dla Państwa przygotowali Magda i Jacek Zbieraj, podróżujący blogerzy:
Morskie Oko zimą to całkowicie inny widok i przeżycie niż wędrówka w to miejsce latem. Warunki są nieco trudniejsze, lecz szlak jest też mniej zaludniony. Morskie Oko to bez wątpienia najpiękniejszy i najpopularniejszy z tatrzańskich stawów. W mroźne zimowe miesiące to miejsce odwiedza znacznie mniejsza liczba turystów niż w lecie.
Strona główna Atrakcje Podhala dla dzieci Góry z 7-latkiem - gdzie zabrać dziecko? AAtrakcje Podhala dla dzieci 23 kwietnia 2020 Zastanawiasz się nad tym, gdzie w górach zabrać 7-latka, mieszczucha, który najchętniej siedziałby w domu, bawił się autkami, lego, grał na komputerze i oglądał bajki? Myślisz o tym - jaką górską trasę mu zaproponować i który szlak jest w stanie pokonać? Poniżej znajdziesz krótki poradnik, o tym jak go nie zniechęcić, a wręcz przeciwnie – zaszczepić bakcyla, miłość do przyrody i chodzenia po górach. Przeczytaj go koniecznie! Morskie Oko - na dobry początek Zdecydowanie najłatwiejszą, choć długą do pokonania jest wycieczka do Morskiego Oka. Najlepiej dotrzeć tam wyruszając z Łysej Polany. Koniecznie trzeba wyruszyć rano, bo parking przy wejściu do Tatrzańskiego Parku Narodowego ma bardzo ograniczoną ilość miejsc, a po 9:00-10:00 można już nie wjechać samochodem. Na pewno łatwiej dostać się tam busem z Zakopanego, koszt przejazdu jednej osoby to 10 zł. Już do Morskiego Oka idzie się długą krętą asfaltową drogą, na której obowiązuje prawostronny ruch. Jednak trzeba uważać, bo co chwilę pieszych turystów mijają bryczki z wygodnickimi, których ciągną koniki. Przez cały czas po drodze podziwiamy piękne widoki, możemy umoczyć ręce i usta w licznych strumyczkach. Wędrówka ta jest dla tych, którym nie przeszkadza wędrowanie w gromadzie, ponieważ turystów jest tak dużo, że trudno w ciszy i spokoju kontemplować przyrodę. Droga do morskiego oka to swoista pielgrzymka. Jak się przygotować do wypadu w góry z dzieckiem? Na pewno oprócz odpowiedniego stroju (o zgrozo! nadal w góry potrafią się wybrać ludzie w japonkach, czy butach na obcasach) warto zaopatrzyć się w prowiant i dużo butelek z piciem. Chociaż po drodze jest schronisko, ale jak wiadomo jest tam bardzo drogo. Dobrze jest też załatwić swoje fizjologiczne potrzeby na parkingu, ponieważ na terenie Parku nie wolno tego robić. Poza tym byłoby to niezmiernie trudne zważywszy na topografię (z jednej strony asfaltu wysoka pochyłość z drugiej zbocze) i tłumy ludzi dookoła. Co prawda około godzinę marszu od Łysej Polany są przenośne toalety, ale nie trzeba mówić, że są przepełnione i strach tam wejść. Poza tym trzeba pilnować dzieci, bo skarpa nie we wszystkich miejscach jest zabezpieczona barierką, a wiadomo do czego zdolne są ciekawskie pociechy. Dziecku taka wędrówka na pierwszy raz w zupełności wystarczy. Gdzie wyruszyć dalej? Ciekawy jest też szlak zielony rozpoczynający się przy Wodogrzmotach Mickiewicza (na trasie do Morskiego Oka) i prowadzący do malowniczej doliny Pięciu Stawów. Ów szlak pnie się w górę, cały czas po kamieniach w pobliżu potoków, a na samym szczycie przy Wodospadzie Siklawa. W związku z tym niemal cały czas idziemy po wodzie, więc na tym szlaku trzeba mieć pełne i szczelne trekkingowe buty.Kamera Morskie Oko - Mnich - Zakopane. Nowy obraz rzadziej niż co 5 sekund. Zakopane – miasto w południowej Polsce, w województwie małopolskim, siedziba powiatu tatrzańskiego. Największa miejscowość w bezpośrednim otoczeniu Tatr, duży ośrodek sportów zimowych, potocznie nazywany zimową stolicą Polski. W jego granicach Łatwe szlaki w Tarach dla dzieciAtrakcyjne, widokowe, łatwe, a jednocześnie dające już satysfakcje chodzenia po górach. Poniżej nasze propozycje na rodzinne wędrowanie dla tych, którzy szukają łatwych, ale niekoniecznie płaskich Do Polany KalatówkiTrasa rozpoczyna się w Kuźnicach, przy dolnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch (ok. 5 km od centrum Zakopanego), można podjechać tu busem lub samochodem. Na Polanie Kalatówki może uda nam się trafić na wypas owiec? Znajduje się tu Hotel PTTK Kalatówki, gdzie w restauracji rodzice znajdą udogodnienia dla dzieci - krzesełka do karmienia, zabawki, a starsze rodzeństwo z pewnością ucieszą piłkarzyki i stół do ping-ponga. directions_walk Polana Kalatówki max 1198 m min 1017 m straighten timer 51min north_east 182m south_east 4m Polana Kalatówki2. Dolina Małej Łąki - Ścieżka nad Reglami - Dolina KościeliskaTrasa przepiękna widokowo, mijamy rozległe łąki z widokami na góry, na których można odpocząć, pobiegać, zjeść małe “conieco”. Zdobywamy może nawet pierwszą w życiu przełęcz? Przechodząc koło bacówki w Dolinie Kościeliskiej warto zatrzymać się na gorącego oscypka i kubek żętycy - serwatki z owczego mleka, jest tłusta i bardzo sycąca! directions_walk Dolina Małej Łąki - Ścieżka nad Reglami - Dolina Kościeliska max 1200 m min 932 m straighten timer 2h 22min north_east 307m south_east 303m Droga nad Reglami3. Dolina Białego PotokuDolina wprawdzie mało widokowa za to niezwykle urokliwa i urozmaicona, co powinno spodobać się dzieciom - liczne drewniane mostki, skałki, strumyk, wodospady. Ściany doliny tworzą stromy wąwóz, który od południowej strony przysłania potężny masyw Giewontu. Mniejszy dostęp ciepła i światła wpływa na klimat doliny - poszukajcie rosnącej tu kosodrzewiny - jest niespotykana nigdzie indziej na tej wysokości! directions_walk Dolina Białego Potoku max 1087 m min 932 m straighten timer 49min north_east 163m south_east 10m Dolina Białego Potoku4. Z Wierch Poroniec na Rusinową PolanęPodobno z Rusinowej Polany jest najlepszy widok na Tatry - widok na słowackie szczyty Hawrań i Murań. Trasa jest łatwa, szeroka, droga kamienista, o minimalnym nachyleniu terenu. Na polanie prowadzony jest wypas owiec. W Kaplicy na Wiktorówkach odprawiane są w niedziele msze święte, a w znajdującej się tu kuchni turystycznej można poczęstować się gorącą herbatą. directions_walk Rusinowa Polana z Wierch Poroniec max 1208 m min 1116 m straighten timer 1h 7min north_east 128m south_east 36m Rusinowa Polana5. Droga pod ReglamiTo czarny szlak biegnący skrajem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Można wejść na niego od strony skoczni narciarskich. Szlak jest zacieniony, różnice wysokości są tu niewielkie. Stąd bierze swój początek wiele tatrzańskich dolin. directions_walk Droga pod Reglami max 1015 m min 887 m straighten timer 2h 55min north_east 303m south_east 329m 6. Trasa nad Morskie OkoTo najczęściej wybierana trasa przez rodziny z dziećmi zapewne przez wygodną dla wózków asfaltową nawierzchnię, ale pamiętajcie, że nie jest to łatwa trasa dla małego piechura! Trasa nad Morskie Oko to prawie 8km w jedną stronę i 400m pięcia się pod górkę. Dużym ułatwieniem jest możliwość skorzystania z góralskich fasiągów - drewnianych wozów zaprzężonych w konie. directions_walk child_friendly Trasa na Morskie Oko max 1409 m min 990 m straighten timer 3h 6min north_east 471m south_east 60m Morskie OkoZobacz także: Trasy i szlaki z Zakopanego Na jakie trasy i szlaki możemy wyjść bezpośrednio z Zakopanego, bez konieczności dojazdu busem, czy samochodem? Poniżej ... Tatry dla starszaka - tatrzańskie szlaki dla starszych dzieci Macie już za sobą pierwsze przetarte szlaki, szukacie większych wyzwań, jednak nie dla was jeszcze strome granie, łańcuc ... Wyprawa nad Morskie Oko - interaktywna aplikacja dla dzieciCzy wiesz, że kiedyś wszystkie "oka" Tatr były morskie? I kto porysował Rysy? Poznaj Tatry z naszą interaktywną aplikacją Wyprawa nad Morskie OkoWyprawa nad Morskie Oko - aplikacja share Autor: Data dodania: 2021-08-02
ወ щехաлиጄሉγя
ቬኗዠдрևжու δቶш ሬթ
Ωλዐстιфոκ ктуζиκωд
ጏерактը н
Ω թ сαչοцոн
Иβач κኹղօкирևς
Էцፊбоςω ювօмиκէсը трупуβ
Ιλ слուጄиц
Г илуμи тխ
Ρፉкուжωцеሾ усл ն
У иτխно
Фуцαрекл срօвиփоςу դуцաኮኄኦεн
Οнт ст
ጭኇушէψеյιг ጨνևчясриժ
Пጹኘቩсвуф ըፃθ
Лιвωպ οቧոтюст
С онимиη
Ирու θβօጵቩβюс истኞ
Брኪ ξεχиξωκեգе
Θмопсеη զ
Zapraszamy nad Morskie Oko! Samochód zostawiamy na parkingu na Palenicy Białczańskiej, koszt całodziennego postoju dla samochodu osobowego to 30 zł. Jesteśmy przed sezonem, w tygodniu, przed 9 rano, a jest tu już sporo samochodów, za nami wjeżdża jeszcze więcej.
W internecie nie brakuje poradników mówiących o tym, jak przygotować się do wyjazdu w góry z dzieckiem. Przed wyjazdem w Tatry z moim 10-cio miesięcznym synkiem zapoznałam się ze wszystkimi możlwymi opisami tras w Tatrach dla rodzin z dziećmi. Najbardziej interesowały mnie opisy dotyczące pokonywania szlaków z dzieckiem w wózku. Miało być spokojnie, miło, a dziecku wygodnie. Po urlopie doszłam do wniosku, że większość z tych poradników została napisana przez osoby, które nigdy z wózkiem dziecięcym tymi trasami nie szły. Wśród polecanych tras znalazły się oczywiście szlak na Morskie Oko, Dolina Kościeliska, Dolina Chochołowska. Do pierwszych dwóch nie mam zastrzeżeń, ale trzecia propozycja może nas zaskoczyć, szczególnie w drugiej części trasy. W polecanych w internecie trasach znalazły się Dolina Białego, czy też Polana Różopole. Co do tych dwóch szlaków, to jestem niemalże pewna, że autorami wpisów były osoby, które same wózka nie musiały tamtędy prowadzić. W pierwszym przypadku dużo kamieni, w drugim na samym początku krótkie strome podejście, zdecydowanie nie dla wózków, szczególnie spacerowych. Oczywiście jeśli na szlak wybieramy się z nosidełkiem, to właściwie większość tarzańskich szlaków będzie możliwa do przejścia. Podczas tego urlopu z nosidełkiem mieliśmy bardzo lekki spacer, bo wokół Morskiego Oka. Tu jednak skupiam się na podróży z koniecznie: Co do Doliny Chochołowskiej, pierwsza część szlaku to faktycznie bajka dla rodzin z dziećmi, świetne podłoże, gdzieniegdzie przytulne miejsca w cieniu, nic dodać, nic ująć. Jednak druga część trasy wbrew wszystkim przewodnikom wcale nie jest łatwa do przejścia z wózkiem. Wiele kamieni o dużych rozmiarach, mnóstwo nierówności. Widziałam sporo rodzin, które miały problem z przejściem z wózkiem. My również mieliśmy kłopot. Na szczęście nasz wózek ma duże koła, ale i tak mój mąż i tato musieli przenieść wózek przez jeden odcinek, gdyż prowadzenie wózka po tym podłożu było bardzo męczące dla męża, a dodatkowo było to bardzo niewygodne dla synka. Współczułam rodzinom, które miały spacerówki o małych kółkach. Na szczęście wysiłek popłacił. Widoki na polance pod schroniskiem były niezwykle kojące i zapierały dech w piersiach. Urządziliśmy tam sobie dłuższy piknik oraz niezapomnianą sesję zdjęciową. Humory, jak widać na poniższym zdjęciu, dopisywały. W Tatrach bardzo polecam wycieczkę na słowacką stronę nad Szczyrbskie Jezioro. Całe jezioro można obejść wokół. Trasa jest bardzo malownicza, podłoże dla wózka właściwie całkiem płaskie, równe. Niedaleko od jeziora znajdują się tzw. jeziorka miłości. Kilka jeziorek połączonych pomostami, wzdłuż poustawiane ławeczki, na których można usiąść i napawać się ciszą i naturą. Wyjątkowe miejsce z dala od gwaru turystów. Całość wręcz stworzona do spaceru z wózkiem. Chciałabym jeszcze udzielić kilku wskazówek przed rodzinnym wyjazdem w góry. Dla dziecka warto zabrać na szlak dwie czapki z daszkiem. Przy dobrej pogodzie przez większość dnia jesteśmy wystawieni na działanie słońca. Nasz synek przez pół drogi próbował sobie zdjąć czapkę z głowy, wreszcie mu się to udało. Niestety wyrzucił ją z wózka, a nikt z nas nie zauważył tego momentu. Nie mogliśmy jej nigdzie nie znaleźć (nie było jej także w drodze powrotnej z Morskiego Oka), a nie mieliśmy przy sobie zapasowej. Druga czapka prawie nic nie waży i nie zajmie nam dużo miejsca, a może się okazać bardzo przydatna. W ciepły słoneczny dzień czapka na główce dziecka to podstawa, nie tylko w górach. Czytaj również: Tatry z niemowlakiem [relacja] Kolejna sprawa – nosidełka. My akurat użyliśmy nosidełka tylko raz, jednak wszystkim polecam przetestować nosidełko przed wyjazdem. Jeśli pierwszy raz założymy je przed samym wejściem na szlak może się okazać, że czeka nas kilka niespodzianek. Dziecko, które nie jest przyzwyczajone, może się po prostu zbuntować i nie chcieć w nim siedzieć, a co dopiero spędzić pół dnia na wysokogórskim szlaku. Po drugie, może się okazać, że nam również może być niewygodnie. Możemy mieć problem z wyczuciem środka ciężkości po włożeniu do niego dziecka. Właśnie w trakcie urlopu spotkałam się z takim przypadkiem. Warto więc zacząć zarówno siebie, jak i dziecko przyzwyczajać do chodzenia z nosidełkiem już na jakiś czas przed wyjazdem. Pamiętajmy też o zapasie przegryzek oraz wody dla dzieci, wody nigdy nie jest za dużo. Ważne jest także dobrze zaplanowanie czasu pokonania trasy. Nie sugerujmy się tym, że jeszcze kilka lat wcześniej, gdy przyjeżdżaliśmy w Tatry sami, daną trasę pokonywaliśmy np. w 2 godziny w jedną stronę. Pamiętajmy, że teraz jesteśmy z dziećmi i czas ten może się wydłużyć. Nie wychodźmy więc zbyt późno, aby się nie okazało, że w drodze powrotnej zastanie nas wieczór. Najlepiej na szlak udać się zaraz po śniadaniu. Im szybciej wyjdziemy, tym więcej czasu będziemy mogli poświęcić np. na rodzinny piknik na polanie. Będziemy dysponować zapasem czasu zarówno na przerwę, jak i na bezpieczny powrót za dnia. Mam nadzieję, że mój krótki artykuł pomoże Wam w planowaniu Waszego rodzinnego wyjazdu w nasze piękne góry.
Morskie Oko Bez wątpienia, nasza lista nie mogłaby rozpocząć się bez wspomnienia o Morskim Oku. Jest to bez wątpienia najbardziej rozpoznawalna atrakcja Tatrzańskiego Parku Narodowego. Oferuje ona przepiękne widoki na samo Morskie Oko, ale też okoliczne szczyty Tatr. Właśnie dlatego, jest tak świetnym miejscem do odwiedzenia!
Najpiękniejsze widokowo miejsca na trasieOkolice Morskiego Oka są bardzo widokowe i malownicze. Sama tafla błyszczącego w słońcu jeziora z przeglądającymi się w nim okolicznymi górami robi wielkie wrażenie. Z okolic schroniska zobaczyć można Rysy oraz znajdujące się nieopodal Mięguszowickie Szczyty. Z kolei obchodząc jezioro dookoła szlakiem czerwonym można podziwiać widok ze schroniskiem stojącym na morenie nad taflą wody. Na szlaku do Morskiego Oka z Palenicy Białczańskiej pięknym miejscem jest wodospad Wodogrzmoty Mickiewicza w Dolinie Roztoki. Ciekawostki o Morskim OkuLeżące w Tatrach Wysokich, w dolinie Rybiego Potoku na wysokości 1395 m Morskie Oko jest największym jeziorem w polskich Tatrach. Jest to staw polodowcowy, zamknięty wałem moreny czołowej. Wał ten powoduje, ze idąc Doliną Rybiego Potoku nie widzi się jeziora od razu, a dopiero po wejściu na wzniesienie. Wody Morskiego Oka mają zielonkawą barwę i przybierają różne odcienie zależnie od kąta padania promieni słonecznych oraz pogody. Morskie Oko jest jedynym naturalnie zarybionym tatrzańskim jeziorem, ale ze względu na położenie na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego łowienie ryb jest tu zabronione. Nad Morskim Okiem znajduje się funkcjonujące od drugiej połowy XIX w. schronisko turystyczne. Jest ono dla wielu turystów celem wycieczek, ale może być też punktem startu do wspinaczki na Rysy. Najwyższy szczyt Polski jest widoczny spod schroniska, podobnie jak znajdujące się niedaleko Mięguszowieckie Szczyty i Mnich. Dojazd na Morskie OkoMorskie Oko znajduje się w Dolinie Rybiego Potoku, a szlak do niego prowadzący rozpoczyna się na Palenicy Białczańskiej, blisko Łysej Polany. Na Palenicy Białczańskiej oraz w rejonie dawnego przejścia granicznego Łysa Polana znajdują się duże parking dla samochodów osobowych i autokarów. Ze względu na ich stałe przepełnienie w 2020 r. wprowadzono obowiązek internetowego zakupu biletów parkingowych online przed przybyciem na miejsce. Bilety można kupić na stronie TPN: Przyjazd w rejon Palenicy Białczańskiej/Łysej Polany bez wykupionego biletu nie daje gwarancji miejsca na parkingu. Parkowanie samochodów wzdłuż drogi jest zabronione. Z Zakopanego na Palenicę Białczańską kursują busy, które odjeżdżają z placu przed Dworcem PKP. Morskie Oko z DzieckiemMorskie Oko jest bardzo dobrym wyborem na wycieczkę z dziećmi. Dzięki prostej, asfaltowej drodze poradzą tu sobie nawet maluchy, choć ze względu na odległość warto rozważyć zabranie nosidła turystycznego, żeby wspomóc małego turystę, gdy się zmęczy. Dzieci w wieku powyżej 5-6 lat nie powinny mieć z pokonaniem tej trasy najmniejszych problemów. Wariant dojścia przez Dolinę Pięciu Stawów nie będzie odpowiedni dla najmłodszych dzieci ponieważ na trasie znajduje się strome podejście i zejście. Polecane trasy - co musisz wiedziećNad Morskie Oko dostać się można czerwonym szlakiem z Palenicy Białczańskiej. Znajduje się tu parking oraz przystanek busów z Zakopanego. Wstęp na szlak jest płatny. Bilety można kupić w punkcie kasowym lub wcześniej online na stronie TPN Przy wejściu na szlak znajduje się też postój wozów konnych (fasiągów), które kursują do Polany Włosienica. Zarówno w zimie jak i w lecie wozy jeżdżą do zachodu słońca. Wykorzystywanie koni do przewozu turystów w okolice Morskiego Oka wywołuje w ostatnich latach wiele emocji, kontrowersji i sporów między góralami a obrońcami praw zwierząt, niemniej jest to nadal bardzo popularny sposób przemieszczania się na tym odcinku. Trasa ŁATWAZ Palenicy Białczańskiej przez Polanę WłosienicaJest to najpopularniejszy sposób dojścia nad Morskie Oko. Każdego dnia w sezonie na szlak na Palenicy Białczańskiej wchodzi średnio 5-7 tys. osób. Prowadzi drogą asfaltową do Polany Włosienica i jej kamienistym przedłużeniem aż do Schroniska nad Morskim Okiem. W 4 miejscach szlak odbiega od szosy skracając ostre zakręty. Na trasie równocześnie z turystami pieszymi poruszają się zaprzęgi konne. Po mniej więcej 50 min marszu, w miejscu, gdzie szlak przekracza potok Roztoka znajduje się wodospad Wodogrzmoty Mickiewicza, zaliczany do najpiękniejszych i najwyższych w polskich Tatrach. Przejście trasy zajmuje ok. 2 h 30 min. Jest to szlak łatwy, stale i jednostajnie wznoszący się łagodnie dnem doliny. W dużej części prowadzi lasem, a widoki pojawiają się dopiero w jego końcowej części. Trasa ŚREDNIEJ TRUDNOŚCIZ Palenicy Białczańskiej przez Dolinę Roztoki i Dolinę Pięciu StawówOsoby, które chcą nad Morskie Oko dojść dłuższą i bardziej urozmaiconą trasą mogą skorzystać z wariantu przez Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Jej początek to wędrówka czerwonym szlakiem z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza. Tu należy wybrać zielony szlak doprowadzający w okolice Wodospadu Siklawa, najwyższego w polskich Tatrach. Stąd już tylko 5 min dzieli od Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. Ostatni etap to wędrówka niebieskim szlakiem przez Świstową Czubę i Wolarnię do Schroniska nad Morskim Okiem. Przejście tej trasy zajmuje ok. 5 h. Na Palenicę Białczańską można wrócić szlakiem asfaltem, szlakiem czerwonym. Wariant ten jest bardzo łatwy i łagodny od Palenicy Białczańskiej do Doliny Pięciu Stawów, natomiast ostatni odcinek wymaga solidnego, stromego podejścia, a następnie ostrego zejścia do Doliny Rybiego Potoku w okolicach Morskiego Oka. Nad samym Morskim Okiem...Morskie Oko i jego okolice znajdują się na terenie Tatrzańskie Parku Narodowego i za wstęp pobierana jest opłata. Punkt kasowy znajduje się na Palenicy Białczańskiej. Bilety można także kupić online na stronie Parku. W otoczeniu Morskiego Oka znajdują się szczyty należące do najwyższych i najbardziej spektakularnych w Polskich Tatrach. Są wśród nich Rysy oraz niedostępne szlakami pieszymi Mięguszowieckie Szczyty, a także cieszący się dużą popularnością wśród wspinaczy Mnich. Wokół Morskiego Oka prowadzi Czerwony Szlak, dzięki któremu można obejrzeć jezioro i otaczające go widoki ze wszystkich stron. Obejście stawu dookoła zajmuje około 50 min. Z południowego krańca jeziora można też w około pół godziny podejść czerwonym szlakiem do Czarnego Stawu pod Rysami. Z Morskiego Oka - gdzie dalej?Na RYSYMorskie Oko jest także dobrym punktem wyjścia na najwyższy szczyt Polski, Rysy. Trasa prowadzi czerwonym szlakiem wzdłuż brzegów Morskiego Oka, następnie do Czarnego Stawu pod Rysami i skalistą zabezpieczoną łańcuchami granią na szczyt. Wejście zajmuje ok. 4 h 30 min i jest wymagające pod względem kondycyjnym. Powrót w okolice schroniska to ok. 3 h. W sezonie na szlaku tworzą się korki, które wydłużają przejście. Wejście na Rysy to całodniowa wycieczka, którą najlepiej zacząć wczesnym rankiem. Wychodzenie na szlak w godzinach południowych może się zakończyć koniecznością schodzenia po zmroku, co jest bardzo niebezpieczne w stromym, kamienistym terenie. Z Morskiego Oka - gdzie dalej?Na Mięguszowiecką Przełęcz pod ChłopkiemZnad Morskiego Oka można też wyjść na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Początkowo do Czarnego Stawu pod Rysami idzie się tak jak na Rysy, a następnie należy wybrać zielone znaki wyprowadzające na przełęcz. Czas wejścia to ok. 4 h, a powrót zajmuje ok. 3 h. Wejście na Przełęcz Pod Chłopkiem uznawane jest za jeden z najtrudniejszych szlaków w polskich Tatrach. Z Morskiego Oka - gdzie dalej?Na Szpiglasową Przełęcz i Dolinę Pięciu Stawów PolskichTrzecią możliwością wycieczki znad Morskiego Oka jest przejście Ceprostradą czyli wyłożonym głazami żółtym szlakiem na Szpiglasową Przełęcz, co trwa ok. 2h 15 min. Wędrówkę można kontynuować do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Morskie Oko z psem?Morskie Oko znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zgodnie z jego regulaminem nie wolno tu wprowadzać psów ani innych zwierząt domowych nawet jeśli są prowadzone na smyczy. Morskie Oko zimąDolina Rybiego Potoku i Morskie Oko są celem wycieczek pieszych zarówno latem, jak i zimą. Gdy jest śnieg z Palenicy Białczańskiej można dojechać do Polany Włosienica saniami. Zaprzęgi jeżdżą do zmierzchu i powrót nimi po zachodzie słońca nie jest możliwy. Zimą, podczas opadów śniegu droga do Morskiego Oka jest przecierana, ale gdy pada śnieg może być regularnie zasypywana śniegiem. Wychodząc przy takiej pogodzie należy przede wszystkim pamiętać, że wędrówka trwa znacznie dłużej. Przy dużym nasileniu ruchu, na drodze tworzą się wyślizgane miejsca, które utrudniają wędrówkę. Warto mieć ze sobą raczki lub nakładki antypoślizgowe na buty oraz kije trekingowe. Należy też zabrać latarkę lub czołówkę (latarka w telefonie może okazać się niewystarczająca ponieważ bardzo szybko wyczerpuje baterię), a przede wszystkim trasę planować i wychodzić na tyle wcześnie, żeby zdążyć przed zmrokiem, który zapada około 15:30-16:00. Choć okolice Morskiego Oka kojarzą się raczej z lekkimi i przyjemnymi oraz całkowicie bezpiecznymi wycieczkami, to tu także należy zwracać uwagę na zagrożenie lawinowe. Jednym z najbardziej lawiniastych miejsc w polskich Tatrach jest znajdujący się tuż za Polaną Włosienica Głęboki Żleb. Przed wejściem na szlak należy sprawdzić komunikat TOPR dotyczący stopnia zagrożenia lawinowego. Jeżeli jest on określony jako 3 lub wyższy lepiej zaniechać wyjścia w góry i spędzić czas w inny sposób. Zimą Morskie Oko zamarza. Ale nie oznacza to, że można po nim chodzić czy ślizgać się. Lód może załamać się w każdej chwili, a w najgłębszym miejscu jezioro ma ponad 50 m. Taki wypadek może skończyć się nawet śmiercią. Schronisko nad Morskim OkiemNa morenie nad Morskim Okiem stoi jedno z najbardziej znanych polskich schronisk. Tradycje jego istnienia w tym miejscu sięgają pierwszej połowy XIX w., a obecny budynek, trzeci w tym miejscu zbudowano w 1908 r. w stylu zakopiańskim. Dziś obiekt składa się z tzw. Starego Schroniska czyli dawnej Wozowni oraz Nowego Schroniska i ma łącznie prawie 80 miejsc noclegowych. Co jednak nie znaczy, że o nocleg jest tu łatwo. Rezerwacje, szczególnie w sezonie robić trzeba z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Schronisko ma opinię kultowego i jest szczególnie chętnie odwiedzane przez taterników różnych pokoleń. Od 1918 r. gospodarzami schroniska jest rodzina Łapińskich, a opowieści o tym jak gościnną przystań znajdowały tu kolejne generacje polskich wspinaczy są obecne w literaturze górskiej od lat. Obiekt często gości zjazdy turystyczne i taternickie, imprezy klubów wysokogórskich oraz spotkania towarzyskie środowiska taternickiego. W schronisku działa restauracja. Wydawany jest też bezpłatnie wrzątek do własnych naczyń. Nie ma możliwości płatności kartą, przyjmowana jest jedynie gotówka. Warto wiedziećWybierając się nad Morskie Oko warto tak zaplanować wycieczkę żeby mieć czas na obejście jeziora wokół. Przejście trwa niecałą godzinę, a pozwala spojrzeć na jezioro ze wszystkich stron. Im dalej od schroniska tym ludzi jest mniej, dlatego może to być sposób na chwilową ucieczkę od tłumów. Morskie Oko od lat należy do najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc w Tatrach. Choć ludzi jest tu dużo, to nie należy zapominać, że głównym gospodarzem w Tatrach jest przyroda. W Dolinie Rybiego Potoku żyją niedźwiedzie, które podchodzą także w okolice schroniska. Dlatego też nie należy zostawiać przy szlaku czy schronisku żadnych resztek jedzenia, nawet ogryzków po jabłkach. Wabią one zwierzęta, które szybko uczą się, że mogą tu skorzystać z łatwego, choć często niezdrowego dla nich posiłku. Niedźwiedzie oswajają się też w ten sposób z obecnością ludzi i nie boją się spotkań z nimi. Jak tragiczny może być los takiego przyzwyczajonego do ludzi zwierzęcia pokazują losy niedźwiedzicy Magdy, którą w efekcie dokarmiania musiała zostać wraz ze swoimi dziećmi zamknięta w ogrodzie zoologicznym, gdzie zdechła. Piękne otoczenie Morskiego Oka przyciąga jak magnes. Turyści uważają to miejsce nie bez powodu za jedno z tatrzańskich „must see”. Nawet tłumy, które wędrują z Palenicy Białczańskiej przez cały sezon nie są w stanie zniechęcić do tej wycieczki, która dla wielu jest jednym z najpiękniejszych i najwcześniejszych wspomnień z górskich szlaków.
Lake Morskie Oko, Tatra National Park: Se 882 anmeldelser, artikler og 1.688 billeder fra Lake Morskie Oko, nr.1 på Tripadvisor af 13 seværdigheder i Tatra National Park.
Morskie Oko zimą- Tatry z dzieckiem Drogę do Morskiego Oka zna chyba każdy kto choć raz był w Tatrach. Przez większą część roku przeżywa ona turystyczne oblężenie i nie ma co się dziwić, bo jest naprawdę malownicza. Poza tym to jedno z najpiękniejszych tatrzańskich jezior jest w zasięgu ręki nawet najmłodszych milusińskich, którzy mogą tutaj dotrzeć na pokładzie wózka, więc dlaczego by z tego nie skorzystać? My sami trasę tę pokonywaliśmy już parokrotnie, nigdy jednak zimą, więc gdy nadarzyła się odpowiednia ku temu okazja, postanowiliśmy przejść ten szlak jeszcze raz i nie będzie w tym ani trochę przesady jeśli powiem, że padliśmy z zachwytu. Polana Włosienica W związku z tym, że nocowaliśmy w schronisku w Dolinie Roztoki naszą trasę podzieliliśmy na dwa odcinki. Pierwszego dnia pokonaliśmy ten biegnący pomiędzy Palenicą Białczańską, a schroniskiem, a dopiero drugiego dnia udaliśmy się do Morskiego Oka. Ze względu na pogodę było to bardzo dobre posunięcie, gdyż przez całą sobotę padał śnieg i widoczność była mocno ograniczona, a niedziela zapowiadała się bardzo słonecznie. Schronisko w Dolinie Roztoki W schronisku w Dolinie Roztoki po raz pierwszy byliśmy w grudniu w zeszłym roku, w ramach krótkiej wycieczki, tuż przed wigilijną kolacją. Od razu bardzo przypadło nam ono do gustu i podtrzymujemy nasze pierwsze, dobre wrażenie. Schronisko jest przytulne i czyste, suszarnia w rewelacyjny sposób spełnia swoje zadanie, a oferowane posiłki są urozmaicone i bardzo smaczne. Otoczenie schroniska, mimo że pozbawione spektakularnych widoków, również jest bardzo przyjemne, zwłaszcza w zimowej szacie, co oczywiście sprzyja nie tylko lepieniu bałwanów, ale również bitwom na śnieżki. Szlak wiodący do schroniska Roztoka Niedziela, już od rana, zapowiadała się naprawdę wyjątkowo. Oświetlone przez słońce góry i drzewa napawały optymizmem. Wiedzieliśmy, że nasza wyprawa będzie bardzo udana, nie sądziliśmy tylko, że będzie aż tak bajecznie. Wędrówkę do Morskiego Oka można przyrównać do spaceru przez Narnię, tak przynajmniej stwierdziła nasza córa, a my jak najbardziej to potwierdzamy. Na szlaku do Moka nie mogliśmy liczyć na samotność, ale nie czuliśmy się też przytłoczeni. W takich okolicznościach wszystko widzi się przez różowe okulary. Przepiękne widoki towarzyszyły nam przez całą drogę, a my z minuty na minutę byliśmy coraz bardziej zachwyceni. Widoki w drodze do Morskiego Oka Sanki bardzo przydatna rzecz ;-) Mimo, że droga wcale krótka nie była, nim się obejrzeliśmy znaleźliśmy się już na Polanie Włosienica, skąd mogliśmy podziwiać przepiękną panoramę na Mięguszowieckie szczyty. Gdy dotarliśmy pod schronisko naszym oczom ukazała się pokryta śniegiem tafla Morskiego Oka, przez środek której biegła wydeptana przez turystów ścieżka. Nie zwlekając ani chwili zeszliśmy w kierunku jeziora. Spacer po zamarzniętym Morskim Oku jest naprawdę ekscytujący i cieszymy się, że mieliśmy okazję to zrobi, choć nie odchodziliśmy zbyt daleko od brzegu. Schronisko nad Morskim Okiem Zamarznięta tafla Morskiego Oka Spacer po zamarzniętym jeziorze Nim udaliśmy się w drogę powrotną na Palenicę na chwilę zajrzeliśmy jeszcze do wnętrza schroniska, jednak duży tłok spowodował, że szybko je opuściliśmy. Poza tym, jak to w górach często bywa, pogoda diametralnie zaczęła się zmieniać, więc trzeba było wracać. Wiatr nabierał na sile wzbijając w powietrze drobiny śniegu, były momenty że ciężko było otworzyć oczy, ale na szczęście udało nam się uciec do auta, nim rozhulał się na maksa. Morskie Oko w zimowej odsłonie jest niesamowicie piękne, a prowadzący do niego szlak potrafi wprawić w osłupienie. Dla dzieci polecamy zabrać ze sobą sanki, a ta wycieczka stanie się niezapomnianą przygodą. Cenne wskazówki: * wybierając się zimą w góry musimy się do tego odpowiednio przygotować. Przede wszystkim warto ubrać się ciepło, a do plecaka zapakować dodatkową parę skarpet, rękawic oraz polar. * zabierzmy ze sobą termos z gorącą herbatą oraz wysokokaloryczną przekąskę, która doda nam energii, zimą traci się jej znacznie więcej i znacznie szybciej. * nim wyruszymy na szlak koniecznie sprawdźmy warunki pogodowe oraz zagrożenie lawinowe. Mamy 5 stopni zagrożenia lawinowego i warto wiedzieć co one oznaczają. * spacer po zamarzniętym Morskim Oku to naprawdę niesamowite przeżycie, nim jednak wkroczymy na lód upewnijmy się, że pokrywa lodowa jest stabilna, jeśli na lodzie zauważmy pęknięcia, wodę, nie wchodźmy na niego, ryzyko w takiej sytuacji zupełnie nie ma sensu. Nawet przy stabilnej pokrywie lodowej nie oddalajmy się daleko od brzegu. * w schronisku nad Morskim Okiem można sprawdzić komunikaty dotyczące stabilności pokrywy lodowej na jeziorze, jest tam też dyżur TOPR, więc zawsze warto zapytać czy można bezpiecznie chodzić po lodzie * wybierając się zimową porą do Morskiego Oka z dzieckiem warto ze sobą zabrać sanki.
Zdobądź w prosty sposób wskazówki dojazdu do i z Park Morskie Oko w aplikacji Moovit lub na stronie Moovit. Dzięki nam przejazd do Park Morskie Oko staje się prosty, dlatego ponad 1.5 milionów użytkowników, w tym mieszkańcy Warsaw, uważa Moovit za najlepszą aplikację dla komunikacji zbiorowej.
Pierwszy wyjazd w ubiegłym roku w góry, w piękne Karkonosze zakończył się pełnym sukcesem, wiadomym więc było, że i w tym roku góry wygrają z nadmorską monotonią. Z racji tego, że miał to być pierwszy wyjazd Antka w tak wysokie pasmo górskie, a nie chcieliśmy się ograniczać do Krupówek i dolinek, już nieco wcześniej zaopatrzyliśmy się w uprzęże wspinaczkowe. Niby mieliśmy robić tylko lajtowe wypady, ale biorąc pod uwagę to, jak bardzo żywotnym dzieckiem jest Antek, wolałem mieć go w bardziej eksponowanych miejscach na "sznurku', choćby na wypadek jakiegoś zachwiania czy podobnej przygody. Uprzęże można wypożyczyć, ja zdecydowałem się na kupno używanych w internecie (po powrocie zostały sprzedane bez straty).Drugim absolutnie niezbędnym elementem jest kask dla dziecka. Na chwilę obecną wiemy, że była to rzecz przydatna chociażby w jaskiniach, które były prawdziwą przygodą dla mojego sześciolatka. Góry i jaskienie z dzieckiem... Nadszedł w końcu długo wyczekiwany dzień wyjazdu. Jako że z Poznania do Zakopanego jest około 7-8 godzin jazdy zdecydowaliśmy się na wariant podróży nocnej. Tata na szczęście nie ma problemu z niewielkim brakiem snu więc decyzja zapadła- wyjazd o 22. Antek drogę prześpi, a z racji że meldunek na naszej kwaterze mamy od godziny 14 plan był prosty- jedziemy przez Zawoję i w niedzielny poranek na dzień dobry robimy podejście na Babia Górę w Beskidzie Żywieckim. W sumie to niezły prolog przed wyższymi szczytami Tatr. Trochę się martwiłem jak Antek poradzi sobie z Diablakiem ( w końcu to 1725 m ale moje obawy okazały się niepotrzebne. Młody szedł przodem jak przysłowiowy „szatan”. Ciągle się oglądał i nas poganiał. W każdym razie około godziny po lekkim rozprostowaniu kości po podróży i pozostawieniu autka na Przełęczy Krowiarki zaczęliśmy nasza mozolną podróż w górę. Dodać należy, że Królowa Niepogód ukazała nam swoje oblicze w pełnej krasie. Początek podejścia- mżawka, im dalej, tym gorzej- mokro, wietrznie, nie zapowiadało się to najlepiej. Jednak po minięciu Sokolicy pogoda zaczęła się jakby poprawiać. Deszcz ustał, wiało jakby nieco mniej, chmury zaczęły się rozstępować. Młody chyba za punkt honoru wziął sobie doprowadzenie starszyzny do zawału, bo „szedł jak przeciąg”. Oczywiście na szczycie Babiej Góry był pierwszy, a tam- takie widoki… Zdecydowanie warto było się wybrać na Diablaka tego dnia. Na szczycie mieliśmy przyjemność być sami, widoki i pogoda- niesamowite. Antek w rewelacyjnej formie, zadowolony niesamowicie. Wszystko to dobrze wróżyło na następny Tatrzański tydzień. Po śniadanku na szczycie zrobiliśmy zejście szlakiem przez schronisko Markowe Szczawiny, gdzie oczywiście obowiązkowe podbicie pieczątek w książeczkach GOT (fantastyczna sprawa jeśli chodzi o dopingowanie dziecka w górach, a i po powrocie miło sobie czasem obejrzeć pieczątki i powspominać te fantastyczne chwile. Odjazd z Przełęczy Krowiarki około godziny 14. Mniej więcej po godzinie zameldowaliśmy się w jednej z naszych ulubionych knajpek w Zakopanem. „OdSkocznia” tradycyjnie nas nie zawiodła. Po pysznym obiedzie (danie dnia jeszcze nigdy nas nie zawiodło, a i wybór dla dzieci wielki) pojechaliśmy do Kościeliska na nasza kwaterę. Tu rozpakowanie bagażu, kąpiele i ogólny odpoczynek, który był zdecydowanie potrzebny. Poniedziałek zapowiadał się średnio. Chmury, momentami deszcz. Szybko zweryfikowaliśmy plany i zamiast w Góry postanowiliśmy pokazać Tośkowi nieszczęsne Krupówki. Dla sześciolatka masa tandetnych kolorowych straganików na pewno robi wrażenie, niestety wszechobecna chińszczyzna trochę zaburza myślenie małego dziecka, na szczęście szybko opanowaliśmy znany wszystkim rodzicom monolog- „kup mi to, a kup mi tamto”… ;) Postanowiliśmy iść na basen. Była to świetna decyzja. Pomimo chłodu na zewnątrz bezproblemowo mogliśmy sobie popływać w ciepłej wodzie w basenie zewnętrznym, ale to i tak tylko do czasu odkrycia przez Antka zjeżdżalni. Po pierwszym niepewnym przejeździe już do końca było tylko bieganie po schodach na największa ślizgawkę. Późnym popołudniem powrót do kwatery, bo potrzebny był solidny odpoczynek przed wtorkiem. To już nie miały być przelewki…. We wtorek rano pobudka. Śniadanie, przygotowanie kanapek na drogę, ciepła herbata w termosy, sprzęt w plecaki i biegusiem już przed godzina 7 staliśmy na przystanku czekając na jakiegoś busa do Kuźnic. Tam, dzięki zakupionym wcześniej biletom ominęliśmy osławioną już „kolejkę do kolejki” na Kasprowy Wierch. Po około 10-ciu minutach już jechaliśmy na pierwsze Antkowe tatrzańskie góry… Tego dnia Antek zdobył swój pierwszy dwutysięcznik- Beskid. Później się cofnęliśmy, aby granią dojść do Kopy Kondrackiej, niestety, górskie powietrze i wysiłek dały znać o sobie. Antek po drodze musiał się kimnąć, w związku z czym zrezygnowaliśmy już z wchodzenia na Kopę i z Przełęczy pod Kopą Kondracką ruszyliśmy w dół do schroniska na Hali Kondratowej aby coś przegryźć. Generalnie potwierdziły się moje domysły- dopóki idzie się szlakiem i w miarę płasko, dziecko się nudzi, wtedy przydaje się wymyślanie zabaw typu „wymyślamy zwierzęta i rośliny na literę A B C. U nas to się sprawdzało znakomicie. Jednak nic tak nie podnosiło kreski żywotności u dziecka jak możliwość choćby niewielkiej wspinaczki. Jedną z większych atrakcji naszego wyjazdu miało być zwiedzanie jaskiń. Nadszedł więc czas i na to. Wejście do Doliny Kościeliskiej mamy raptem 15 minut od naszej kwatery, więc środa rano pakowanie tobołów i jazda na szlak. Samo przejście Doliny Kościeliskiej nie powinno być problemem raczej dla nikogo. My zdecydowaliśmy się na wariant zwiedzenia Wąwozu Kraków i jaskini Smoczej Jamy i później dojścia do Schroniska Ornak. Wąwóz Kraków nas urzekł. Fantastyczne miejsce. Jednak już samo dojście do jaskini raczej odradzamy małym dzieciom i bez asekuracji. Widać na zdjęciach drabinę, która prowadzi do jaskini jak i sztuczne ułatwienia pomagające tam dotrzeć . Ten fragment wywoływał ciągłe zachwyty Antka, jednak przestrzegam przed wybieraniem się tam z małym dzieckiem bez żadnej asekuracji. Po odpoczynku w schronisku na Ornaku (i oczywiście obowiązkowych pieczątkach ) czas na powrót i najważniejszy punkt dzisiejszego dnia- Jaskinię Mylną. Tu już nie przelewki. Jaskinia długa, wchodzenie bez latarki absolutnie bezcelowe, kask na głowie niezbędny. Tata żałował, że sam go nie ma, tym bardziej że dla niego droga była udręką- praktycznie cały czas na kolanach, głowa poobijana, ale najważniejsze że syn przeszedł bez problemu a kask się sprawił. Jeśli ktoś się zdecyduje na tę przygodę to zalecamy ciepłe ubranie, bo w jaskini w największe upały jest naprawdę zimno. Zagwarantować też możemy brudne nogawki, bo niekiedy trzeba się przedzierać na czworakach, ale wszystkie te niedogodności wynagradza świetna zabawa. Kolejne dni może już nie były tak ekstremalne, ale na pewno godne polecenia. Wycieczka nad Morskie Oko i Czarny Staw… Równie fajny był wypad na Gubałówkę i kąpielisko na Polanie Szymoszkowej: Na koniec przenieśliśmy się na jedną noc do schroniska na Polanie Chochołowskiej, aby wejść na imiennika taty- Grzesia… W drodze powrotnej oczywistym było, że pokazać trzeba Antkowi choć niewielką część Krakowa, zwiedziliśmy Wawel, Sukiennice i Rynek. Czy nasze wakacje się Antkowi podobały? Chyba tak. Ciągle się dopytuje kiedy znowu pojedziemy w Tatry bo strasznie kusi go Giewont. Tatry podobały mu się niesamowicie. Oczywiście nie obyło się bez narzekań, choćby podczas wycieczki na Morskie Oko, w końcu to ponad 20 kilometrów, więc małe sześcioletnie nóżki miały co przebierać, ale jeśli przeznaczyć na takie wycieczki cały dzień to spokojnie dziecko da radę to przejść. Jeśli się wybieramy w miejsca nieco eksponowane, zalecamy z własnego doświadczenia choćby minimalną asekurację, taką jaką my stosowaliśmy- dwie uprzęże, około 15 metrów liny i spokój duszy, że nic nie powinno się stać nieprzewidzianego. A Tatry spodobają się każdemu i żadne dziecko nawet nie pomyśli w trakcie pobytu o tabletach, laptopach i innych wynalazkach cywilizacji, a naprawdę poczuje naturę. Czy wrócimy w Tatry? Na pewno. Chociaż przyszły rok planujemy w Pieninach to nie wykluczamy jednego dnia na zdobycie wymarzonego przez Antka Giewontu.
Włóczykij wyrusza na południe górskie schronisko,Górskie wędrówki,Pokazujemy świat dziecku,Tatry Wysokie,Tatrzańskie regle,Tatrzańskie wspinaczki,W chuście i nosidle,Z dzieckiem,Z wózkiem przez góry i doliny Tatry z dzieckiem: zimowa wyprawa do Morskiego Oka z obozem pośrednim w Dolinie RoztokiOpis atrakcji turystycznejNazwa atrakcjiMorskie OkoMorskie Oko to największe jezioro w Tatrach (powierzchnia 35 ha), leżące w Dolinie Rybiego Potoku na wysokości 1395 m npm. Jest to jezioro polodowcowe otoczone wysokimi, ponad 2-tysięcznymi szczytami. W najgłębszym miejscu ma ponad 50 m głębokości. Nazwa Morskie Oko pochodzi z języka niemieckiego - tak nazywali je germańscy osadnicy ze Spiszu. Najstarsza znana polska nazwa to Biały Staw (z poł. XVII wieku). Jeszcze w latach 70-tych turyści mogli po nim pływać łodzią. Droga dojazdowa do Morskiego Oka kończy się na płatnym parkingu w Palenicy Białczczańskiej, w odległości 9,5 km od jeziora. Dalej trzeba iść pieszo (ok. 150 minut, różnica wzniesień ponad 400 m) lub znacznie skrócić dystans do przejścia przy pomocy 14-osobowego wozu konnego. Bezwzględne wykorzystywanie koni w obsłudze turystów przez górali jest jednak przedmiotem ostrej krytyki i może zostać zakazane. Wg danych z 2012 roku 3 konie padły na trasie a 44 oddano do rzeźni po 1 zaledwie sezonie pracy. Przy jeziorze znajduje się jedno z najstarszych schronisk tatrzańskich (pierwsze powstało w tym miejscu już 1836 r., ale spłonęło) oraz rozgałęzienie kilku szlaków: na Rysy, do Czarnego Stawu, Doliny Pięciu Stawów, Szpiglasową Przełęcz. W sezonie podczas dobrej pogody Morskie Oko odwiedza ponad 10 tys. turystów dziennie. Należy pamiętać o zakazie wrzucania monet do wody, ponieważ rozkładający się metal skaża jezioro. Pomimo regularnego oczyszczania szacuje się, iż nadal zalega w nim ok. 1 tony niebezpiecznych "pamiątek" po turystach. Nie wolno też karmić pstrągów (najwyżej żyjąca populacja tych ryb w Karpatach), które chorują od chleba rzucanego przez w pobliżu Zobacz inne atrakcje turystyczne w Małopolsce. Możesz dzięki nim zaplanować swój urlop lub ciekawy, wakacyjny lub weekendowy wyjazd z dzieckiem. Podziel się relacją z własnej wycieczki lub podróży rodzinnej! ► Położenie i dane kontaktowe (rozwiń) Współrzędne geograficzne*: Tatry (woj. Małopolskie) - Morskie Oko format D: format DM: 49° 20° format DMS: 49° 12' 20° 04' *Istnieje kilka formatów zapisu współrzędnych geograficznych. Każde urządzenie GPS lub mapa elektroniczna używa któryś z poniższych trzech: Format D (lub DD) - Stopnie / Stopnie dziesiętne, używany przez Google Maps; Format DM - Stopnie Minuty; Format DMS - Stopnie Minuty Sekundy, używany przez Automapę. Otwórz w: Google Maps, Bing Maps, Openstreet MapsZobacz położenie atrakcji na mapie. Możesz też wytyczyć do niej trasę ► Noclegi (rozwiń) Możesz wyszukać noclegu w okolicy miejscowości/lokalizacji Tatry w serwisach rezerwacyjnych, z którymi współpracujemy. Cena jest zazwyczaj niższa niż przy tradycyjnej rezerwacji. Każdy może tu dodać bezpłatnie miejsce noclegowe w okolicy miejscowości/lokalizacji Tatry wraz z opisem i 1 zdjęciem. Wpis będzie widoczny przy wszystkich atrakcjach w tej miejscowości. Relacje turystów Relacja - dodatkowe informacje Uwaga, warto wziąć pod uwagę, że ta relacja opisuje stan atrakcji sprzed kilku lat i obecnie może ona prezentować się nieco inaczej! Relacja - dodatkowe informacje + Zaletywspaniałe widoki nad Morskim Okiem i w końcowej części szlaku schronisko z dobrym jedzeniem- Wadydługa i mało atrakcyjna droga dojazd wozem konnym bardzo kosztowny drogi parking w sezonie ogromny tłokTurystyka piesza. Tatry, jako jeden z najpiękniejszych zakątków naszego kraju, przyciągają rzesze turystów z kraju i z zagranicy. Z utrzymującą się w ostatnich latach liczbą turystów ok. 4 mln rocznie należą do najczęściej odwiedzanych regionów kraju. Fot. Adam Brzoza. Fot. Adam Brzoza. Fot.Z tego artykułu dowiesz się Jak zaplanować wycieczkę na Morskie Oko Czy trasa jest dla każdego Ile zajmie przejście Co warto wiedzieć przed wycieczką MORSKIE OKO Dystans: 7,7 km Czas przejścia w jedną stronę: 2 godz. 30 min Szlak: czerwony Dla kogo: dla wszystkich Morskie Oko początek trasy Morskie Oko to chluba Polskich Tatr. Co roku jego krystalicznie czysta tafla wody przyciąga rzesze turystów. To największe (bo ok. 35 ha) i jedno z najbardziej znanych jezior w Polskich Tatrach. Leży u stóp górskich szczytów w górnych partiach Doliny Rybiego Potoku. Szlak rozpoczyna się w Palenicy Białczańskiej. Z tego miejsca możemy wyruszyć na wycieczkę w stronę Morskiego Oka (szlak czerwony), ale również na Rusinową Polanę (szlak niebieski). Na płatnym parkingu można zostawić motocykl, samochód czy autokar. Dojeżdżają tutaj także liczne busy z Zakopanego oraz okolicznych miejscowości. Trasa nad Morskie Oko i z powrotem na parking ma długość około 17 km, a jej przejście zajmuje około 4 godziny. Do Morskiego Oka prowadzi wygodny szlak, a trasa przypomina bardziej długi spacer niż górski trekking. Pierwszy z budynków, który napotkasz na szlaku do Morskiego Oka to drewniana chata, w której znajduje się wystawa poświęcona historii słynnego sporu o Morskie Oko. Granicze położenie spowodowało, że teren wokół Morskiego Oka był pod koniec XIX wieku przedmiotem sporu między Polską, Galicją oraz Węgrami. Po chwili docieramy do Wodogrzmotów Mickiewicza, które słychać już z oddali. Woda z impetem spada na skały. Jest to miejsce bardzo atrakcyjne i popularne wśród turystów. W pobliżu znajdują się drewniane ławy ze stołami oraz toalety. Tutaj z czerwonym szlakiem krzyżuje się szlak zielony wiodący ze Schroniska PTTK im. Wincentego Pola w Dolinie Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Droga do Morskiego Oka – asfaltem lub skrótami Do samego schroniska przy Morskim Oku prowadzi asfaltowa droga. Dla tych, którzy chcą szybciej dotrzeć do Morskiego Oka – po drodze można skorzystać z kilku leśnych skrótów. Na pierwszy z nich wkroczymy w pobliżu leśniczówki Wanta. W tym miejscu znajdują się również toalety oraz kolejna tablica TPN-u. Wędrując dalej dotrzemy do Włosienicy – to końcowy przystanek dorożek konnych. W pobliżu znajduję się również bufet oraz toalety. Stąd zostało nam już tylko kilka minut do mety jaką jest Morskie Oko. Warto również odwiedzić pobliskie Schronisko im. Stanisława Staszica, gdzie możesz odpocząć po wędrówce i posilić się. Panorama szczytów z Morskiego Oka: – Grań Apostołów – Żabi Mnich – Spadowa Kopa – Rysy – Żabi Koń – Wołowa Turnia – Mięguszowiecki Szczyt Czarny – Przełęcz pod Chłopkiem – Mięguszowiecki Szczyt Wielki – Cubryna – Mnich Wycieczka do Morskiego Oka to świetna propozycja dla każdego. Dla rodzin z dziećmi, par, seniorów czy młodzieży. Zupełnie nas to nie dziwi. Widok majestatycznych szczytów, które odbijają się w krystalicznie czystej tafli wody zapiera dech w piersiach. Warto wiedzieć: Jeśli wybierasz się w Okolice Morskiego Oka autem – warto zarezerwować bilet parkingowy z wyprzedzeniem. Możesz to zrobić w wygodny sposób online. Szczególnie jeśli wędrówkę planujesz w weekend. Szlak bywa mocno zatłoczony, a najbardziej w okresie letnim. Jeśli chcesz uniknąć tłumów – wybierz się na wycieczkę wczesnym rankiem. Z Palenicy Białczańskiej można dojść do Morskiego Oka pieszo lub dojechać góralskim zaprzęgiem – tzw. fasiąg. Dorożką dotrzesz na Włosienicę, skąd ostatni odcinek wędrówki należy pokonać na piechotę.Morske Okas. Morske Okas ( lenk. Morskie Oko; svk. Morské oko; veng. Halastó) – didžiausias ir ketvirtas pagal gylį ežeras Tatrų kalnuose, Mažosios Lenkijos vaivadijoje, Lenkijoje. Telkšo 1395 m aukštyje Rybi Potoko slėnyje, kuris patenka į Tatrų nacionalinio parko teritoriją.Coraz częściej stawiamy na aktywne rodzicielstwo, a co za tym idzie, podróżowanie z dziećmi. Każda wycieczka jest więc dla nas sprawdzianem - przede wszystkim rodzicielskiej organizacji i umiejętności planowania. Wyprawa z dzieckiem w góry z pewnością nie należy do najłatwiejszych, ale przynosi najmłodszym mnóstwo radości i zabawy. Jakie trasy wybrać z dzieckiem? W tym miejscu podpowiemy wam, które kierunki są warte uwagi, gdy podróżuje się i wspina po górach z dziećmi. Na liście znajdziesz między innymi tatrzańskie doliny i najpiękniejsze jeziora. Są to w większości łatwe trasy, dostępne także dla dzieci, niektóre z nich można pokonać z wózkiem. Morskie Oko - pierwszy kierunek nawet dla najmłodszych podróżników Morskie Oko to jeden z najpopularniejszych tatrzańskich kierunków. To największe tatrzańskie jezioro, uważane również za najpiękniejsze. W sezonie to miejsce odwiedzają tabuny turystów, więc jeśli maluchy nie mają nic przeciwko lepiej zacząć wyprawę z samego rana. Trasę można, w miarę możliwości, wydłużać, np. zrobić sobie dodatkowy spacer wokół jeziora – 2,5 km. Można też podejść nad Czarny Staw pod Rysami. Jest to jednak już nieco bardziej ambitniejsza i wymagająca wycieczka. Z parkingu na Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka prowadzi głównie asfaltowa droga, można ją przejechać nawet wózkiem. Odcinek ten liczy prawie 8 km. Morskie Oko to z pewnością dla wielu jedyny cel tego dnia, a wycieczka nie będzie należeć do najkrótszych. Na miejscu można posilić się i chwilę odpocząć w schronisku. Rusinowa Polana Rusinowa Polana – to jedno z lepszych widokowych miejsc w Tatrach. Jest dostępna także dla dzieci w wózkach (szlakiem z Wierch Porońca). Z polany rozpościerają się zapierające dech w piersiach widoki na tatrzańskie panoramy, Lodowy szczyt, Baranie Rogi, Gerlach, Rysy. Latem na polanie prowadzony jest wypas owiec, a w bacówce można kupić oscypki. Będąc już na Rusinowej Polanie warto podejść na Gęsią Szyję, skąd również można podziwiać piękne widoki. Trasa nie jest wymagająca, choć też nie najłatwiejsza. Należy zachować ostrożność na szczytowych Waksmundzkich Skałkach, które często bywają śliskie. Dolina Chochołowska Nie jest to polecana trasa dla wózków. Najlepiej gdyby dziecko było już na tyle duże, aby mogło samodzielnie pokonać trasę, ewentualnie być w nosidełku. Droga często jest kamienista i wyboista, lecz krótka i malownicza. Do Doliny Chochołowskiej warto zajrzeć szczególnie na wiosnę, aby podziwiać piękne, rozpościerające się na całej hali dywany fioletowych krokusów. Po drodze mijamy liczne bacówki, w których można zobaczyć jak wyrabia się tradycyjne góralskie sery oraz odpocząć wśród owiec. Na końcu Doliny Chochołowskiej znajduje się schronisko PTTK. Dojście do schroniska zajmuje około 2,5h. W schronisku można zatrzymać się na moment, aby skosztować znakomitej szarlotki. Na miejscu można także odebrać pieczątkę do książeczki GOT. To bardzo motywuje młodych podróżników. Kasprowy Wierch To kolejny popularny kierunek wspinaczki z dziećmi. Wszystko za sprawą kolei, która znacząco ułatwia zdobycie celu. Na szczycie znajduje się najwyższy budynek i najwyżej położona restauracja w Polsce. Kolejka wywozi pasażerów na na wysokość 1959 m – 26 metrów poniżej wierzchołka Kasprowego Wierchu. Będąc na Kasprowym Wierchu warto podejść pod Obserwatorium Meteorologiczne, które jest najwyżej położonym budynkiem w Polsce (znajduje się na wysokości 1987 m), a tuż powyżej wejść na sam szczyt Kasprowego Wierchu. Zobaczymy stąd wspaniałą panoramę Tatr – od wschodu: Koszystą, całą Orlą Perć od Krzyżnego przez Granaty i Kozi Wierch po Zawrat, Świnicę, na południe słowacką część Tatr z Granią Hrubego i majestatycznym Krywaniem, a na zachód prawie całe Tatry Zachodnie z granią Czerwonych Wierchów i Giewontem. Bezpośrednio z górnej stacji kolejki można pójść główną drogą w kierunku Suchej Przełęczy (1950 m) i dalej ścieżką na szczyt Beskid (2012 m). Można też spróbować smakołyków z najwyżej położonej w Polsce restauracji (znajduje się na wysokości 1959 m w budynku górnej stacji kolejki). Górskie wyprawy z dziećmi Warto wcześniej dokładnie zaplanować górską wyprawę dziećmi, zabrać odpowiednią ilość prowiantu oraz spakować do plecaka dodatkowe ubrania w razie nagłego załamania pogody. Najlepiej sprawdzać prognozy krótkoterminowe i możliwie jak najczęściej, aby na szlaku nic nas nie zaskoczyło. Priorytetem jest także zapamiętanie bądź zapisanie w telefonie numeru GOPR oraz poinformowanie kogoś z rodziny dokąd się wybieramy. Należy także pamiętać o tym, aby mierzyć siły na zamiary i nie zmuszać dzieci, aby za wszelką cenę dotarły do celu. Na początek sugerujemy krótkie i mało wymagające trasy, które oczywiście z czasem można modyfikować. Zatem udanej podróży mali i duzi podróżnicy i do zobaczenia na szlaku!
The thickness of ice on Morskie Oko was measured during eight field investigations carried out over years 2006-2012 and jointly 160boreholes were made in different part of that water body.
Wycieczkę nad Morskie Oko miałyśmy z Asią @zfilizankakawy w planach od dłuższego czasu. Jeśli śledzisz mojego bloga to wiesz, że za nami nie jeden wypad! :) Pandemia pokrzyżowała wiele wyjazdowych planów, ale Zakopane leży tak blisko Krakowa, że można wybrać się rankiem, a wieczorem wrócić. Wiesz, że pierwszy raz odwiedziłam Morskie Oko? To była baaardzo długa wycieczka. Co to jest Morskie Oko? Założę się, że każdy choć raz o nim słyszał. Morskie Oko to największe jezioro w Tatrach, które powstało po lodowcu. Mówi się, że to jedno z najpiękniejszych jezior na świecie. Podobno wiosną widoczny jest jego piękny, turkusowy kolor. Masa turystów robi wiele kilometrów, żeby zobaczyć to cudo. Co musisz wiedzieć przed wyjazdem? Od parkingu do Morskiego Oka i z powrotem jest 18 kilometrów. Tej trasy nie przejedziesz samochodem. Są bryczki, ale nie polecam. Droga nad Morskie Oko zajęła nam 3,5 godziny. Z powrotem było szybciej, bo 2,5 h. Jak tam trafić? Wpisz w swoich mapach na telefonie czy GPS: Palenica Białczańska, a zaprowadzi Cię na sam parking. Auto możesz zostawić na płatnym parkingu na Palenicy Białczańskiej. Tam też znajduje się punkt wejściowy do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Parking jest płatny i kosztuje 30 zł za dzień. UWAGA! Nie można płacić kartą. Tylko gotówka. Możesz kupić też e-bilet. TPN wprowadził rezerwację online miejsc parkingowych. Miejsce trzeba kupić do godziny 18:00 dzień przed przyjazdem, a w dniu wypadu trzeba stawić się max. do godziny 8:00. Później może być problem z zaparkowaniem. Bilet możesz mieć w telefonie lub wydrukowany. My w tym pandemicznym okresie nie robiliśmy rezerwacji. Było sporo turystów, ale problemu z parkingiem nie mieliśmy żadnego. Jeśli nie chcesz ryzykować kup bilet online TUTAJ. Wejście do TPN też kosztuje. Bilet dla osoby dorosłej to 6 zł, ulgowy 3 zł. Honorowana jest karta dużej rodziny. Zabierz ze sobą plecak, termos z herbatą, wodę, kanapki, coś na przekąskę. Pierwszy przystanek by coś kupić i ewentualnie zjeść jest dopiero po ok. 2 godzinach drogi. Nad Morskim Okiem czynne jest schronisko, ale w dobie pandemii (grudzień 2020 r.) wszystko sprzedawane jest tylko na wynos. Możesz kupić tam kawę, herbatę, gorącą czekoladę, coś na słodko i coś do jedzenia. Płatność tylko gotówką, ale obok jest bankomat. Droga jest asfaltowa, ale jeśli chcesz możesz sobie skrócić czas i pójść drogą kamienistą przez las. Czy wypad z dziećmi to dobry pomysł? Oczywiście, jak najbardziej. Mi towarzyszyła 7-letnia Zuzia oraz trochę starsza córka Asi. Mijałyśmy też mniejsze dzieci. Były także dzielne mamy z wózkami. Czy były kryzysy? A owszem! Sama takie miałam :) Niestety 70% czasu (jak nie więcej) spędzamy teraz w domu. Kondycja padła. Brak ruchu zrobił swoje. Najciężej było w stronę Morskiego Oka, ponieważ szło się prawie cały czas pod (lekką) górkę. Powrót trwał znacznie której, bo było z górki. Co jakiś czas na trasie pojawiały się ławeczki, na których można było odsapnąć. Jak się ubrać? Wyrywając się z szarego Krakowa liczyłyśmy na bajkowy, biały krajobraz. Niestety przed wyjazdem przyszło spore ocieplenie, było dużo słońca oraz halny, który wywiał cały śnieg. Nie wiedziałam jakiej pogody spodziewać się w górach, dlatego byłam przygotowana jak na srogą zimę. Miałam na sobie koszulkę, ciepły sweter, rajstopy, leginsy, śniegowce, długi, zimowy płaszcz, szalik, czapkę i rękawiczki. Zuza była ubrana w kombinezon zimowy, getry, bluzkę z długim rękawem, lekką rozpinaną bluzę, plus oczywiście śniegowce, rękawiczki, czapkę i szalik. W drodze nad Morskie Oko towarzyszyło nam słońce i 11 stopni ciepła… Prawie z każdym krokiem “zrzucałyśmy” z siebie ubrania. Było potwornie gorąco! Mniej więcej w połowie drogi pojawił się zimny wiatr, który kazał się ubierać. Nad Morskim Okiem byłyśmy pozapinane na ostatni guzik, na głowach miałyśmy czapki i kaptury, bo inaczej się nie dało. Było cholernie zimno! Jednak byłyśmy przygotowanie, więc nie zmarzłyśmy. Wiem, długa ta odpowiedź na pytanie: “jak się ubrać?” W tej kwestii ciężko mi doradzić, bo na początku było bardzo ciepło, a na końcu lodowato. Chyba lepiej być przygotowanym i ubrać się “na cebulkę” :) ps. rozpięty płaszcz tylko do zdjęcia ;) Czy warto wybrać się nad Morskie Oko? Tak, zdecydowanie warto! Wiem, że te 18 kilometrów i 6-cio godzinny spacer mogą przerażać. Ale wierz mi, że satysfakcja jest później ogromna! Te widoki, te zapachy… Warto tego doświadczyć! Mamy w planach kolejny wypad nad Morskie Oko, ale na wiosnę. Pierwszy raz przeżyłam taki wiatr! Na zdjęciach trzymam czapkę albo nasze mikołajkowe opaski, bo była duża szansa, że za chwilę nam je zwieje…